Chore poezje Vena
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Jezioro Dusz Strona Główna -> Piszta co kceta
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Venadail
uzytkownik



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 15:34, 15 Lis 2007    Temat postu:

Chylę czoło przed tobą, cześć ci należną oddając
Oczy tak nieodgadnione, na policzku błyszczy się znamię
Włosy żemieniem związane kaskadą spływają za ramię
W piersi swej nosisz odwagę, ciężkim okrywasz pancerzem
Jesteś, Qualimeo dumną, z krwi i kości Rycerzem
Patrzę na ciebie z podziwem, cnoty szlachetne twe znając
Groty tarczą odbijasz, żeleźce parujesz hartowne
Świetlistym piorunem ogłuszasz, chłodem swej stali częstujesz
I choć bój jest długi i żmudny, strachu, zmęczenia nie czujesz
A wrogom swoim posyłasz, spojrzenie złowieszcze, wymowne
Wilka swojego tak czule dłonią drapiesz za uchem
Tą samą życia pozbawiasz jakże precyzyjnym ruchem
Dobroć i gniew swój rozdzielasz, zależy jak kto zasłuży
Jednym wiosennym porankiem, drugim gromem wśród burzy



(1. Dedykowany, jak treść wskazuje, Quali.
2. Nie, nie dało się uniknąć nadętego patosu, w końcu to opis rycerski
3. Nie, nie jest to wazelina, poprostu lubię męczyć tych, których lubię swoją "twórczością"
4. Treść merytoryczna jest jaka jest... Natomiast styl... Może nie w każdym wersie mi się to udało, ale ogólnie wiersz pisany jest heksametrem... Niewiem czy ktoś zwrócił uwagę...
5. Mam nadzieję że Quali nie będzie na mnie zua, i mnie nie zbije, aż tak strasznie tragicznie jej nie zjechałem Razz
6. A obawiaj się i cała reszto, nikt niewie kogo namierzę jako kolejny cel)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Allehandra
uzytkownik



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Lasu bez Powrotu

PostWysłany: Nie 9:12, 18 Lis 2007    Temat postu:

Venadail napisał:
"W prosektorium najprzyjemniej jest nad ranem
Gdy szarzeje za oknami pierwszy świt (...)


Venadailu, każdy twój wiersz mi się bardziej podoba.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Venadail
uzytkownik



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 14:04, 19 Lis 2007    Temat postu:

Dnia pewnego przyszedł do mnie
Starszy pan, laską się wspiera
Czy mnie, kurwa, wzrok nie myli?
Rozpoznałem w nim Homera...
W dłoni błyszczy jego lutnia,
Wyjebiście pozłacana
Oczy mętne, lecz wesołe
Najebany już od rana...
Podstawiłem mu krzesełko
Bo widziałem, że utyka
Usiadł na nie, wyjął wino
I pierdolnął z gwinta łyka
-Gniew, Bogini, opiewaj...
Ech, ciągle mi się to pierdoli
Mam do ciebie pewną sprawę,
Owijać, czy z mostu wolisz?
-Mów że śmiało, wielki Mistrzu
Dla mnie rozkazem twe słowo!-
On uśmiechnął się radośnie,
Widać, popił sobie zdrowo
-Poprzez wieki, lat tysiące
Przemierzałem liczne drogi
Aby poetyckie brzmienie
Zanieść w zwykłych domów progi
Ale zbrzydło mi to wielce
Już pierdolę to, nie robię
Wiesz, mój drogi przyjacielu,
Czemu mówię o tym tobie?-
Zaśmiał się przy tym komicznie
Pokazał zęby szczerbate
Wyjął skądś kolejną butlę,
Dziennie pije chyba kratę...
-Skąd mam wiedzieć, wielki mistrzu?-
Odpowiadam bardzo skromnie
-Jednak powód mieć musiałeś,
Skoro przyszedłeś z tym do mnie-
-Tak więc widzisz, Venadailu,
Ktoś się musi tym zajmować
Pisać całe to badziewie
Tą poezję propagować.
Spójrz na lutnię, która władzy
Literackiej jest symbolem
Jednak tworząc muszę pić to,
Co wy zwiecie alkoholem.-
Tu podrapał się po brzuchu
Beknął, zaśmiał się z radości
Siedział szczerząc się przede mną
Pośród całej wyniosłości
Po czym znów wyjął skądś butlę,
Jakimś cudem pełna była...
Przecież wypił z niej już sporo
A tu kropla nie ubyła...
-To róg kozy Amaltei,
Który w butlę się zamienia
Pić można z niego bez końca
Spełni wszystkie twe pragnienia-
-Ja pierdolę, toż to cudo!-
Wykrzyknąłem zaskoczony.
-Tak, ma moce niespożyte,
Również jestem zachwycony.
Wracając do mojej sprawy...
To wybrałem właśnie ciebie,
Abyś nosił owe cuda
Tworzył, chlając tak jak w niebie
Chcę, byś był mym namiestnikiem
Sprawój więc swój urząd godnie
Pij więc wino, graj na lutni,
Literacką nieś pochodnie-
I przekazał mi te dary
Klęcząc przyjąłem na dłonie
A on w swej wiekopomnej chwale
Włożył mi wieniec na skronie
-Przysięgam, że będę tworzyć,
Póki Rogu nie osuszę
Będę pisał te głupoty
Kurwa, mam artysty duszę!





(1. Dedykowany sobie
2. Tak, musiałem rozwalić ten cały nadęty patos należny Homerowi
3. Tak, przyjemnie samemu skoczyć do basenu wazeliny
4. Treść taka sobie, styl standardowy.... mogłem pisać to badziewie jeszcze dłuższe, pieprząc bzdury aż miło, ale najzwyczajniej mi się nie chciało
5. Mam nadzieję że ktoś przeczyta do końca

<tapla> ) Twisted Evil A co? Very Happy


Ostatnio zmieniony przez Venadail dnia Nie 13:56, 21 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lithir
uzytkownik



Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 557
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pon 14:46, 19 Lis 2007    Temat postu:

omg...dla mnie bomba Very Happy
też kce taki róg Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
leeloo
Administrator



Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 1598
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:12, 19 Lis 2007    Temat postu:

_^_
Ven Ty zbóju! Popłakałam się ze śmiechu Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Venadail
uzytkownik



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 15:46, 25 Lis 2007    Temat postu:

Wiersz

Ostatnio zmieniony przez Venadail dnia Sob 16:15, 07 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
leeloo
Administrator



Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 1598
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:31, 26 Lis 2007    Temat postu:

<przypominając sobie ostatnie dni się zastanawia czy smutnego czy na kacu>
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Venadail
uzytkownik



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:12, 27 Lis 2007    Temat postu:

leeloo napisał:
<przypominając sobie ostatnie dni się zastanawia czy smutnego czy na kacu>


Nie było to miłe. Po pierwsze nie piję tek naprawdę dużo, po drugie nawet jak piszę jakieś poezje, w tym homorystyczno alkoholowe, to NIGDY po pijaku/na kacu. Pisząc byłem faktycznie smutny i nie miało to nic wspólnego z alkoholem itp... zresztą, co ja gadam, co kogo to, po kiego takiego typu coś zamieszczam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
leeloo
Administrator



Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 1598
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:00, 27 Lis 2007    Temat postu:

<dół mode on> Ej no Słonko... nie chciałam Cię za nic urazić Sad Przepraszam. Inny miał być tego wydźwięk niż wyszedł...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tasbrethil
uzytkownik



Dołączył: 30 Paź 2005
Posty: 241
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Uruk

PostWysłany: Śro 0:45, 28 Lis 2007    Temat postu:

Nie pierdol.

Napisz lepiej coś o mnie, co jak co, ale taka osoba jak ja zasługuje na to żeby mieć chociaż jeden wierszyk opiewający jej boskość, doskonałość, seksowność, mądrość, inteligencję, cierpliwość, miłosierdzie, zrozumienie, energiczność, spokój, hart ducha, wytrwałość, pasję, dokładność, dociekliwość, przyjazność, spostrzegawczość, wyciszenie, boskie i niezrozumiałe szaleństwo, chaos umysłu i skromność.

Jest jeszcze parę cech których nie warto wypisywać. Nie zdążyliśmy się dobrze poznać, więc jak chcesz, mogę Ci podrzucić coś o mnie (albo o Tasie) na priv.

Pozatym, ten ostatni wiersz podobał mi się najbardziej ze wszystkich, jest w moich klimatach. Nie podoba mi się tylko jedno - motyw łez i płaczu. Chłopaki nie płaczą przeca.

Albo... Jak czujesz się na siłach to stwórz coś... coś...

Mrocznego. Musi być mroczne. Niech czytelnik ma świadomość że ciemność otacza go ze wszystkich stron. Ciemność gęsta i czarna jak smoła. Ciemność oblepiająca jego duszę, wlewająca mu się przez usta do gardła i dusząca go, zalewająca mu oczy i oślepiająca go. Ciemność która wdziera się do serca jego Ja, wypaczając jego postrzeganie rzeczywistości. Jednakże, niech ta ciemność nie będzie wszechobecna. Niech słabe promyki białej, krystalicznie czystej światłości brzmiącej echem nieskończonej pieśni, przebijają się tu i ówdzie przez skorupę ciemności, wypełniając światłem jej pustą formę. Niech następnie z pęknięć na tej skorupie przebłyskuje zamknięte wewnątrz niej białe, drżące światło. Niech to światło drży, niech wydaje z siebie delikatne odgłosy, cichutkie świadectwo miłości, wysoki i czysty dźwięk nieskończoności. Niech to światło ma skrzydła. O tak. Jedno czarne, drugie białe. Rozpostarte, będące świadectwem siły, pewności, zdecydowania. Niech rozrywają one skorupę ciemności i wystają poza nią. Poruszają się one delikatnie, sypiąc w około srebrzystym pyłem, migoczącym tchnieniem wieczności i jedności. Gdy skrzydła unoszą się w górę, lśnią ciemnością, gdy opadają, lśnią blaskiem. Niech z wnętrza skorupy wydostaje się cichy głos. Ale nie jest to drżenie światła, o nie. To coś innego. To głos formy którą wypełnia światło i która nadaje kształt skorupie. Głos ten pełny jest chaosu. Jest szalony. Nikt nie potrafi go zrozumieć. Mówi o rzeczach wszystkich. Mówi o rzeczach większościowych. Mówi o czystowieniu. Jest ostry i dźwięczny. Celny i śmiertelny. Jest wszystkim i niczym. Jest głęboki i delikatny. Dotyka prawdy, sięga zrozumienia. Obejmuje najgłębsze zakamarki umysłów, wydobywając z nich wszystkie cisze. Ociera się o wiedzę, bo zmaga się ze wszystkim. A forma wędruje, wciąż w górę i w górę, drga coraz mocniej, opuszkami palców dotykając ciepła światłości.

Kurdę. Zacząłem ogólnikowo, ale w trakcie opisu przeszedłem do swojego ja. Słowa "Niech czytelnik..." możesz uosabiać ze mną, jak resztę opisu. Możesz jednak ten opis potraktować jako schemat i przekształcić w ogół, dla wszystkich stworzeń które czują się tak samo.

Właśnie. Odpuśćmy sobie opiewanie tych paru cech które wymieniłem. To drugie jest znacznie lepszym materiałem na wiersz. Ha. Mam nadzieję że nie rzucam w Ciebie zbyt wielkim ciężarem? Ha. To musi być trudne, zamknąć w słowach tak mistyczne doznania. Ależ!

Ależ właśnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Venadail
uzytkownik



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 12:50, 02 Gru 2007    Temat postu:

Wiersz

Ostatnio zmieniony przez Venadail dnia Sob 16:17, 07 Cze 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lien
Administrator



Dołączył: 14 Sie 2005
Posty: 791
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 14:02, 02 Gru 2007    Temat postu:

Nooo... doczekalam sie czegos lirycznego, z ladunkiem emocjonalnym.
Brawo Ven!!
Dla mnie super Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tasbrethil
uzytkownik



Dołączył: 30 Paź 2005
Posty: 241
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Uruk

PostWysłany: Nie 14:04, 02 Gru 2007    Temat postu:

A właśnie że mi się podoba . Very Happy

Wlałeś w ten opis i poezję i siebie, nadałeś mu odmienne, lecz wcale nie tak różne od mojego pierwotnego zamysłu znaczenie. Wiersz wyraża w większości dokładnie to o czym myślałem, a najlepiej przejawia to część pierwsza o ciemności, która podoba mi się najbardziej. Smile Ani razu nie użyłeś tam słowa "ciemność", co też bardzo mi się podoba. I ten... ten delikatny wydźwięk nadający jej kobiecości, drapieżności i niebezpieczeństwa. Pojawia się tam też niemy zachwyt, zauroczenie i pożądanie. Wink Dobór słów i przenośni idealny. Druga część też kapitalna, pojawienie się światła nakreślone jest fantastycznie. Część trzecia odchodzi już znacznie od mojego zamysłu, ale tak jak sam napisałeś, w poezji chodzi o tworzenie a poeta pragnie tworzyć, nie kopiować. Motyw jednorożca, rozerwania skorupy ciemności, motyw pieśni i zwycięstwa światłości jest miodny. Cały utwór prezentuje sobą takie jakby Katharsis. Smile

A do czego bym się przyczepił? Zdaje mi się że czasem wiersz traci swoją rytmiczność, kolejne wersy mają inny rytm niż poprzednie. To chyba jedyny mankament. Z takich moich osobistych narzekań na które nie trzeba zważać: Generalnie chodziło mi o to że światło i ciemność są ze sobą splecione, współistnieją ze sobą, jedno oddziałuje na drugie. Istota kroczy na granicy światła i ciemności, nie należy ani tu, ani tu. Reprezentuje sobą paradoks, fuzję przeciwieństw. Liczyłem też na motyw Anioła, ale Anioła Upadłego który rozumie swój upadek, jednak nie potrafi się wyzbyć pierwiastka ciemności. Ty natomiast opisałeś zwycięstwo światła nad ciemnością, całkowite jej unicestwienie. Lecz mimo to, wiersz i tak bardzo mi się podoba, co znaczy że osiągnąłeś wielki sukces. Razz

Wydrukują go sobie, wstawię w antyramkę i powieszę na ścianie. ;]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Venadail
uzytkownik



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 12:33, 03 Gru 2007    Temat postu:

Dzięki moi mili za ciepłe komentarze, chce się po takim czymś pisać dalej Smile
A co do Tasa, to, zgodnie z życzeniem, napisałem i o nim coś.

I prof Miodek nie wypowie
Jaka to wspaniała chwila
Jakim boskim obiawieniem
Jest poznanie Tasbrethila

Tabun dzikich leśnych dziewic
Każda krzyczy: Ach, mój Tasie!
Chcę pozostać z tobą sama
I podrapać cię po plecach

Tak, widać w tobie geniusza
Lepsza wersja Da'Vinciego
Ludzkość z tchem zapartym czeka
Aż wypowiesz coś mądrego

Kiedy przechodzisz w pobliżu
W swojej aurze wspaniałości
Nawet sławni i bogaci
Mdleją przy tobie z radości

Strzelił gola nawet Rasiak
Goździkową boli głowa
Sędzia Maria Wesołowska
Cofa swych wyroków słowa

Nie wie co powiedzieć Drzyzga
Wojewódzki gada z jajem
Ibisz stwierdził że jest brzydki
Rydzyk biednym kasę daje

Kwaśniewski już nic nie pije
Tusk wymówił Rak z Rowerem
Leszek Miller dobrze skończył
Nawet Ziobro nie jest zerem!

Także więzień co mu w pierdlu
Życie ostatecznie zbrzydło
Nabrał teraz nowej siły
Chętniej schyla się po mydło

Chcę być twoim przyjacielem
O to jedno tylko proszę
Jak Flip z Flapem, Bolek z Lolkiem
Albo jak Kajko z Kokoszem...



(Mniach mniach, hyhy Twisted Evil )
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tasbrethil
uzytkownik



Dołączył: 30 Paź 2005
Posty: 241
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Uruk

PostWysłany: Pon 15:05, 03 Gru 2007    Temat postu:

Hahahahaha xD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Jezioro Dusz Strona Główna -> Piszta co kceta Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 3 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Bluetab template design by FF8Jake of FFD
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin