A o to Historia Semirhage

 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Jezioro Dusz Strona Główna -> Podania rekrutacyjne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Grave Guardian
uzytkownik



Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:02, 06 Mar 2006    Temat postu: A o to Historia Semirhage

Piękny pogodny dzień w Lesie Zwierciadeł, śpiew ptaków, kojącą woń lasu. Lekki oddech wiatru grający na liściach, igrający w długich włosach Alisyi. Dobrze znana ścieżka obok powalonego przed laty jesionu.
Dawno nie udało się zebrać tylu rzadkich składników w tak krótkim czasie.
Jest jeszcze wcześnie więc resztę dnia będzie można poświęcić ulubionym zajęciom.
Perspektywa miłego dnia dodawała stopom skrzydeł.
Ścieżka biegła przez niewielką polankę by potem wspinać się na schodki wijace się wokół pnia wielkiego dębu. W koronie mieścił się niewielki domek w którym w raz z matka mieszkały w porze zbiorów.
Może gdyby myśli młodej elfki nie krążyły z tym czasie wokół planów na resztę dnia, gdyby zmysły zamiast pozostawać w słodkim błogostanie. Zarejestrowały by niezawodnie subtelne niecodzienne szczegóły i w porę ostrzegły przed niebezpieczeństwem.
Tak się jednak nie stało wiec młoda kobieta szła nadal beztrosko ku swemu przeznaczeniu.
Lekkim ruchem otworzyła drzwi, usta skradały się już by wypowiedzieć słowa powitania....
...Czas się zatrzymał…Koszyk pełen cennych składników uwolniony z ucisku zastygłej w drodze ku wykrzywionej grymasem przerażenia twarzy, zawisł tuz nad drewnianą podłogą.
Jednym ruchomym obrazem, było postępujące siwienie długich czarnych włosów dziewczyny…

Ogarnięta nieznanym dotąd uczuciem przerażenia Istota mknęła na oślep przenikając swą eteryczna forma przez gęstą leśną roślinność. Nigdy dotąd nie była w tak wielkim niebezpieczeństwie. Nigdy dotąd jej egzystencja nie była tak poważnie zagrożona.
Wrogowie niemal Ją pokonali. Ostatkiem mocy opuściła konające ciało. Wrogowie zajęci walką nie zauważyli że ciało jest opuszczone. Teraz zajmą się podziałem skarbu. Skarbu nie należącego do nich…Lecz to nie jest w tej chwili najważniejsze. Jeśli nie znajdzie odpowiedniego ciała zginie…nieśmiertelny byt zostanie zgładzony.
Szybciej dalej…zostało nie wiele czasu.
Wyczulone zmysły chłonęły sygnały z okolicy…
…Delikatny ledwie wyczuwalny impuls…może się uda. Nie na już czasu nie ma już wyboru.
Nadzieja…kolejne nieznane uczucie…szybciej
…Jakaś polanka…zgliszcza…ciała…niestety już zbyt długo bez życia…Jest jedno jest żywe.
Młoda dziewczyna w stanie agonalnym…poszarpane ubranie pobite zbrukane ciało…Teraz albo nigdy…Istota zebrała resztki mocy „dotykając” umęczonej świadomości dziewczyny.

Alisya śniła…była w ramionach Matki. Ona mówiła do niej…że to tylko zły sen że wszystko będzie dobrze…Było ciepło i błogo…bezpiecznie przez okno widać było snop światła…Alisya powstała by go chwycić i podążyć w raz z nim…
Nie rób tego Córeczko…Matka mówiła do niej…umrzesz jeśli się poddasz…walcz o życie…walcz o prawo zemsty za nas obie…
Przyjmij mnie do siebie…i walcz córeczko…Czy mnie przyjmujesz?
Tak, tak przyjmuje cię…Mamo…Wyszeptały usta Alisji.

Na poturbowanym ciele dziewczyny pojawił się w wzór…niczym tatuaż…rany zaczęły się zasklepiać…Istota była uratowana…
…Alisya umarła tego dnia…


Śpiąca kobieta poderwała się z posłania tłumiąc pragnący opuścić płuca się krzyk przerażenia.
Przyspieszony oddech odzyskiwał prawidłowy rytm.
Semirhage wstała z ponurym wdziękiem drapieżnego kota, złowieszczo wyglądające ostrze powróciło do pochwy zapiętej na udzie. Nie licząc której Elfka była naga.
Jej ciało oplatał wyobrażający czarnego smoka wzór. Nie był on jednak dziełem mistrza tatuażu, lecz świadectwem złożonych przysiąg i źródłem mocy.

Nieruchoma postać trwała niczym wykuta z kamienia na szczycie tonącego w mroku nocy dachu budynku położonego na przeciw jedynej gospody w miasteczku Dion. Zielone oczy utkwione były w drzwiach frontowych.
Na widnokręgu znać już był pierwsze oznaki świtu gdy Grupa pijanych orków wytoczyła się hałaśliwie na ulicę.
Na pobliskim dachu poruszył się cień i podążył ich śladem, mknąc bezszelestnie poduchach śpiącego miasteczka. Gdy kompania się rozdzieliła Cień wybrał pojedynczy cel…

Gnark Krwawy prawa ręka samego Miedzianookiego wracał do swej kwatery by złożyć w zmęczone nocna popijawa z towarzyszami ciało w wygodnym wyrze.
Szedł skotem przez boczne uliczki jak to miał w zwyczaju. Wielki ork nie obawiał się niczego. Któżby śmiał stanąć mu na drodze. Nie odczuwał strachu to On go wzbudzał w sercach innych…
Pełne samouwielbienia myśli zakłóciło dziwne uczucie skrępowania. Muskularne ramię próżno próbowało dobyć broni. Kątem oka ork dostrzegł smukły cień zsuwający się z pobliskiego dachu. Napastnik stanął przed nim i zsunął kaptur. Młoda elfka o siwych włosach utkwiła ostre spojrzenie zielonych oczu w jego oczach.
-Pamiętasz domek na drzewie w Lesie Zwierciadeł dziesięć lat temu?
Wyszeptała
Alkoholowa mgła opadła pod wpływem wydzielającej się adrenaliny. W mętnym wzroku pojawiło się zrozumienie…Pozostające w okowach czarnej magii ciało bezskutecznie próbowało się uwolnić. W sercu orka zrodziło się nieznane dotąd uczucie.
…Strach
Po nim przyszedł Ból i ciemność.
Nie nadeszła natomiast oczekiwana niczym wybawienie śmierć.


Po pierwsze lojalność ci którzy mnie znają wiedzą
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gauralak
uzytkownik



Dołączył: 14 Sie 2005
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Augustów

PostWysłany: Pon 21:26, 06 Mar 2006    Temat postu:

No to Kancior będzie miał znów kogo pomęczyć Smile zapraszam na rozmowę, załóż coś sexy Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 1:41, 07 Mar 2006    Temat postu:

Włożę cos ostrego...
w Twoj niewyparzony jezor Gaur... Laughing
Powrót do góry
Ashan
uzytkownik



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:33, 07 Mar 2006    Temat postu:

noo mi tez sie nudzilo juz ^^ szukaj rady hrhr
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gauralak
uzytkownik



Dołączył: 14 Sie 2005
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Augustów

PostWysłany: Nie 21:50, 12 Mar 2006    Temat postu:

Za
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lien
Administrator



Dołączył: 14 Sie 2005
Posty: 791
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 1:15, 13 Mar 2006    Temat postu:

Wybacz Semirhage, ze zamiast odpowiedziec zniknelam. MIalam cholernie ciezi dzien. Lepiej bysmy nie rozmawialy, gdy mam taki nastroj. Duzy plus za zrozumienie, ze "szepty" niezawsze sa mile widziane.
Widze, ze Kanth Cie polubil Smile. Mamy czas by sie poznac, tymczasem "pobaw" sie z Rada, ja Cie odnajde kiedy przyjdzie na to czas.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gauralak
uzytkownik



Dołączył: 14 Sie 2005
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Augustów

PostWysłany: Pon 12:37, 13 Mar 2006    Temat postu:

Z tego co wiem, Semir już "załatwiła" radę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atzeroth
Administrator



Dołączył: 15 Sie 2005
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 12:45, 13 Mar 2006    Temat postu:

Mnie zalatwila.
Jestem za.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kolenea
uzytkownik



Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 822
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: warszafa/Puławy

PostWysłany: Pon 13:44, 13 Mar 2006    Temat postu:

zalatwila was O_o




Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gauralak
uzytkownik



Dołączył: 14 Sie 2005
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Augustów

PostWysłany: Pon 13:52, 13 Mar 2006    Temat postu:

Zaliczyła hehehehehehehhehe
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atzeroth
Administrator



Dołączył: 15 Sie 2005
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:04, 13 Mar 2006    Temat postu:

no... zalatwila formalnosci zwiazane "przesluchaniami".
<tlumaczy sie> Cool
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gauralak
uzytkownik



Dołączył: 14 Sie 2005
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Augustów

PostWysłany: Pon 23:22, 13 Mar 2006    Temat postu:

Atz robiles egzamin... ustny? :>
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lien
Administrator



Dołączył: 14 Sie 2005
Posty: 791
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 9:22, 14 Mar 2006    Temat postu:

Jesli zalatwila rade, musi poczekac kilka dni, az minie kara po usunieciu "martwej" postaci Thyrandela. Wtedy moge przyjac.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Jezioro Dusz Strona Główna -> Podania rekrutacyjne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Bluetab template design by FF8Jake of FFD
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin