Andaren

Andaren · Gość

Puste butelki walały się po podłodze, zaciągnięte zasłony nie wpuszczały promieni słonecznych do pomieszczenia. W pokoju panował półmrok, podobnie jak w umyśle leżącego w nim człowieka.
Brama zamku została strzaskana. Xavier wydał rozkaz, zawrzało. Andaren opuścił włócznię szykując się do szarży i ruszył z okrzykiem w kierunku obrońców.
Mężczyzna otworzył oczy, jego spojrzenie na chwilę padło na opartą w kącie halabardę. Odwrócił się na bok i ponownie pogrążył w swoich myślach.
Andaren podpierał się na włóczni, by choć trochę ulżyć zranionej nodze. Patrzył, jak Rintalaistin stawia chorągiew Thalionu na zamku Giran.
Wydawać by się mogło, że człowiek usnął. Prawda była jednak taka, że cały czas jego umysł spowity był przez bolesne wspomnienia przeszłości.
Obuch opadł ciężko, całkowicie niszcząc naramiennik i z pewnością miażdżąc kości. Andaren nie wytrzymał bólu i upuścił włócznię, która z łoskotem padła na kamienną posadzkę. Wtem zjawił się Tsorg. Wódz ciął na odlew orka, ratując dzidajowi życie.
Umiarkowany oddech przyspieszył. Ciało pokryło się potem, z ust wydobył się cichy lęk.
Głosowanie dobiegło końca. Thalion ma nowego lidera. Andarenowi serce biło jak oszalałe. Czuł ból. Ból gorszy niż najpaskudniejsza wojenna rana. Wkrótce potem błękitny herb Thalionu spowiły czerwone płomienie.

Ktoś mocno otworzył drzwi pokoju.
- Chłopcze, litości – powiedział krasnolud i odsłonił okno. Pierwszy raz od kliku dni do pokoju dostało się słońce. Andaren zmrużył oczy i zasłonił twarz dłonią. Jak ten brodacz śmie tak po prostu naruszać jego prywatność…
- Tak nie można… - ciągnął Krodin, zbierając porozrzucane butelki i kufle. – Weźże się w garść. Nie możesz w ten sposób reszty życia.
- Zostaw mnie… - mruknął Andaren. Głos miał zachrypnięty i cichy.
- Chłopcze, porozmawiajmy… - Kordin spojrzał na człowieka. Ten dostrzegł głęboki smutek w jego oczach. – Potrzebuję cię…

Chandra dawno już minęła, prawdopodobnie nikt już o niej nie pamiętał, tak samo jak niewielu pamiętało o Andarenie. Wojownik wstał bardzo wcześnie. Gdy siedział na brzegu, ogarniał go przyjemny spokój. Poranna mgła unosiła się nad taflą jeziora. Wydawać by się mogło, że czasem przyjmuje wręcz ludzkie kształty, jakby jezioro nawiedzone było przez zapomniane duchy.
- Wspaniałe, prawda? – odezwał się Tharond.
- Tak, bracie. Niesamowity widok.
- Powiedz mi, And. Co teraz zamierzasz?
Dzidaj wiedział, że rycerz w końcu o to zapyta. Tharond znał swojego brata, wiedział, że włócznik nie może być samotnikiem. Mimo to Andaren nie potrafił jeszcze udzielić mu odpowiedzi. Milczał.
- And, jesteś żołnierzem. Potrzebujesz kogoś, kto będzie cię prowadził, kto wyda ci rozkazy. Nie patrz w przeszłość. To już minęło. Sam musisz wybrać swojego nowego wodza.
Andaren spojrzał na jezioro. Te kształty… chyba nic piękniejszego nie było dane mu zobaczyć. I czuł się tutaj świetnie. W końcu go olśniło, już wiedział co to za jezioro. Jezioro, tak…
Żołnierz dokonał wyboru.

____________________________

Postać: Andaren, Warlord 65
Żadna z moich postaci nie jest obecnie w jakimkolwiek klanie. Pozostałe postacie: Tharond (DA, 56 - nieaktywny), Kordin i Taomi - krasnoludy (służą czasem jako maszynka do robienia pieniędzy).

Tyle póki co. Jestem otwarty na wszelkie pytania (w granicach rozsądku, nie chce mi się liczyć prędkości jaskółki z kokosem etc.).

Pozdrawiam.

Melven · Wysłany: Śro 12:36, 10 Mar 2010 Temat postu:

Muszę przyznać, że podoba mi się ta historia. Ale chciałbym więcej wiedzieć o przeszłości Andarena, nie koniecznie w jakiś szczególnie poetycki sposób Smile

Poza tym szukaj mnie w świecie

Rashxar

Kolenea · Wysłany: Śro 12:41, 10 Mar 2010 Temat postu:

No no.. ktos pamietajacy czasy Tsorga. Co sie z toba dzialo w miedzyczasie? Czemu sie rozpiles? W jakich klanach przebywales za swej egzystencji w krainie robali? Jakies plany na przyszlosc? Jaskolka afrykanska czy europejska?

Bogio · Wysłany: Śro 13:55, 10 Mar 2010 Temat postu:

Kandydacie młody, ładne podanie żeś napisał.
Czy teraz po tych przykrych wydarzeniach dasz radę biegać z członkami Jeziora. Taki poważny uraz nogi może unieruchomić Cię na parę tygodni.

Można przyjąć na okres próbny.

Amedron · Wysłany: Śro 14:37, 10 Mar 2010 Temat postu:

Za opowiadanie spory +
jak narazie ZA, szukaj mnie w swiecie

Kilia · Wysłany: Śro 15:07, 10 Mar 2010 Temat postu:

podani mi sie podoba wstepnie tak

Nyradier · Wysłany: Śro 15:20, 10 Mar 2010 Temat postu:

Toś pojechał teraz, kandydacie. Pewnie za samego Tsorga i Rinta będziesz miał tuzin wyznawców i fanów.

Łap w grze - Nyradier / Reidaryn.

Sevald · Wysłany: Śro 15:57, 10 Mar 2010 Temat postu:

Pełna podziwu osoba ma jest, za te krótką lecz obficie zaopatrzoną w emocje historyje. Znać Cie nie znam świadczą o tym czasy, których sobie nie przypominam. Nie co suchych tresci życzyłbym sobie. Skad pochodzisz? Gdzie byłes jak Cie nie było oraz co pchneło Cie do sprobowania swych sił własnie w klanie Jezioro Dusz.

Eibl · Wysłany: Śro 17:16, 10 Mar 2010 Temat postu:

Kapłanka zmarszczyła czoło. Wielu już widziała chętnych do zamoczenia szat w chłodnej wodzie Jeziora. Jak dotąd niewielu przetrwało próbę.
Z ukrycia obserwowała człowieka, który z podziwem patrzył na ciemną taflę wody. Czy jest pewien wyboru? Może to alkohol, którego opary czuła nawet z tak daleka mąci Jego myśli ...
Odkąd Pani zniknęła we mgle, czuła się zagubiona.
- Obyś znalazł tu ukojenie - wyszeptała sama do siebie.

Długo Cię nie było w świecie Aden wędrowcze? Świat się zmienił od czasów Tsorga ... pamiętaj o tym.
Podanie mi się podoba.

Tomel · Wysłany: Śro 17:26, 10 Mar 2010 Temat postu:

1. Nie szukaj mnie w świecie.
2. Dobra, niech będzie europejska i bez kokosa : to ile wychodzi ?
3. Za okresem próbnym dla kandydata (i dla klanu hrhrhr).

Rivalin · Wysłany: Śro 17:41, 10 Mar 2010 Temat postu:

Wybaczcie że się wpieprzam (obiecuję że już nie będę), ale darzę gościa dużym zaufaniem i szacunkiem. Byliśmy razem w prawdziwym Thalionie i Andaren jako pierwszy opuścił ten klan po wybraniu Fallusa na lidera. Gdybym mógł stawiałbym bardzo silne ZA, choćby za to że na tle pozostałych podań, to prezentuje klasę wyższy poziom.

And powodzenia, mimo że pewnie mnie nie pamiętasz. Wink

Pozdrawiam,
Riv

Andaren · Gość

To może postaram się odpowiedzieć na w/w pytania Wink

1. Tu postaram się odpowiedzieć na większość pytań dotyczących przeszłości oraz uzasadnić swój wybór. Jeśli jeszcze coś jest niejasne - śmiało.
Rozumiem, że mówiąc o mojej przeszłości, chodzi o przynależność klanową. Zaczęło się od Ayan Moore, gdzie stawiałem pierwsze kroki pod okiem Xaviera. Gdy doszło do podziału, trafiłem do Ayan Thalion, którego liderem był Rintalaistin, oraz Thalion, na którego czele stał Tsorg. Później do rządów wrócił Rint, który, chcąc nie chcąc, przekazał w imieniu ludu pałeczkę Falronowi. Odszedłem tego samego dnia. Próbowaliśmy sił z kilkoma znajomymi zakładając własny klanik, ale to nie było to samo. Nastała ponad półtoraroczna, a być może niemal dwuletnia przerwa od przebywania w świecie Aden. Prawdziwie do życia wróciłem jakieś dwa miesiące temu. Przygarnął mnie klan Przeklęta Gwardia, ale… hmm… brak tam polotu, atmosfery, kiepska frekwencja, chodź ludzie przyjemni. To nie było to. Dlatego też postanowiłem spróbować swoich sił tutaj.
Dlaczego? Tak było napisane w moim horoskopie („twoim szczęśliwym żywiołem jest woda”). A tak poważnie – pamiętam Was z Eithel, a to już dla mnie bardzo wiele. Obserwując poszczególne klany przez ten krótki okres odkąd się ponownie pojawiłem, wydaje mi się, że jest to zdecydowanie najlepsza opcja, o czym świadczą chociażby Wasze wypowiedzi na forum oraz zasady rekrutacji.

2. @Kolenea
Co do planów na przyszłość - znaleźć odpowiedni klan. Jak już to będzie spełnione - wbić odpowiedni poziom, zrobić subklasę, ple ple ple, dobrze się bawić.

3. @Kolenea
Jaskółka afrykańska. Europejska raczej nie uniosłaby orzecha.

4. @Bogio
Czy dam radę być członkiem Jeziora? Skoro nie mogę być jego ręką, to mogę być członkiem. Jak rozkażecie Wink

A noga się zagoiła. To było parę lat temu, nie parę tygodni.

5. @Tomel
Prędkość jaskółki (bez kokosa) wynosi około 80 km/h.

@Rivalin
Oczywiście, ze pamiętam. Choćby ze względu na priva, którym mnie uraczyłeś zaraz po moim wyjściem z Thalionu. Takie rzeczy ciężko zapomnieć Wink

Ja, szczerze mówiąc, zaskoczony jestem, że jest tu jeszcze ktoś kto pamięta mnie. Zazwyczaj byłem przecież najbardziej szarym z szaraków Wink

Nassi · Wysłany: Śro 18:52, 10 Mar 2010 Temat postu:

nie znam, ale.. podoba mi sie Smile

Urghan · Wysłany: Śro 19:50, 10 Mar 2010 Temat postu:

A mnie sie podoba Razz

ZA!

leeloo · Wysłany: Śro 21:23, 10 Mar 2010 Temat postu:

Uff... Dzięki wielkie za to podanie. Za okresem próbnym.