Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Antaradoth
uzytkownik
Dołączył: 17 Paź 2010
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 18:10, 23 Paź 2010 Temat postu: Antaradoth |
|
|
Salut !
Długo żem się pałętał bez celu, zanim płomienie Wiecznego Ognia mnie do was skierowały. Zmienił się świat wielce gdy mnie nie było, ale nic to skoro jeszcze zacne kompanije, takie jak Wasza, istnieją. Mam ja wśród Was takich, z którymi nie tylko krew przelewałem. Z nimi też chciałbym trwać póki świat nie pęknie i wieczny ogień nas wszystkich nie wezwie.
Szamaństwem się głównie zajmuje, co też najbardziej czynić lubię. Z natury żem raczej mało gadatliwy wyznając zasadę milczenia w temacie w którym do powiedzenia nic nie mam. Podczas swej kilkuletniej przygody, broniłem barw trzech sztandarów: Sanktuarium, zacna Kompania, wielu wspaniałych wojowników, to Oni mnie wychowali, to Oni drogę mi wskazali. Później jako współzałożyciel i przywódca Ghash Angath próbowałem wskrzesić ideę zjednoczenia wojowników Rasy Ognia. Nim na dłuższą wędrówkę w zaświaty się udałem, honoru Mjolniru broniłem. Wrogów, podobnie jak i przyjaciół, po długiej nieobecności ciężko znaleźć, choć tych drugich jak wcześniej wspomniałem w Waszej Kompaniji odszukałem. Wasza wola jednak czy mnie wśród Was bez żalu przyjmiecie, czy też nie.
DMC 79/SE 5x, oraz świta ma: kowal (55) szukocz (55) oraz opierzony jako zaspokojenie ciekawości (62)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
leeloo
Administrator
Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 1598
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:47, 23 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Witaj. Powodzenia. <Wcisnęła się w kącik domku odwrócona plecami.>
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kolenea
uzytkownik
Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 822
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warszafa/Puławy
|
Wysłany: Nie 12:37, 24 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Stary znajomy... raczej za.. o ile sie nie zmienil
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Antaradoth
uzytkownik
Dołączył: 17 Paź 2010
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 15:15, 24 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Lat przybyło, włosów ubyło, naturalna kolej rzeczy, pozostałe statystyki bez zmian.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Eibl
Administrator
Dołączył: 14 Wrz 2005
Posty: 381
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:41, 24 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Małomówny ... podobny do mnie.
Chyba trochę ciężko się odnaleźć po tak długiej nieobecności.
Sanktuarium ledwo pamiętam, stare czasy. Ale skoro Kol jest za, to tez nie będę przeciwna. Ona lepiej pamięta czasy kiedy chodziłam w pieluchach.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Antaradoth
uzytkownik
Dołączył: 17 Paź 2010
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 13:23, 25 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Eibl napisał: |
Chyba trochę ciężko się odnaleźć po tak długiej nieobecności.
|
Myślałem, że będzie gorzej, trochę brak starego ładu, choć z drugiej strony miło, będąc "starym" graczem, odkrywać co dzień coś nowego, zaskakującego.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kilia
Administrator
Dołączył: 17 Lis 2009
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:38, 25 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
skoro Kol zna to nie mam przeciwwskazań
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Quevl
uzytkownik
Dołączył: 16 Maj 2010
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zawiercie
|
Wysłany: Pon 22:22, 25 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Za, wrc sie przyda
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Witch Elf
uzytkownik
Dołączył: 17 Cze 2010
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 8:32, 26 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Paniczne chowanie krótkiego, tlącego się skręta zwinietego z nielegalnych ziół, za siebie i nieco pod spódnice , nie było najszczęśliwszym pomysłem. Kiedy patrol adeński wkroczył energicznie zza winkla, cofnela sie pod sciane jednej z kamienic i z westchnieniem ulgi obserwowala oddalajacych sie zoldakow. Cos bylo jednak nie tak. Po chwili rozejrzala sie mruzac oczy i zaczela pociagac nosem. Ani chybi cos tu sie pali... Obkrecila sie dookola by zauwazyc w koncu dymiacy sie wlasny kuper. Egzotyczne pierze stanowiące malo praktyczny acz efektowny dodatek do czegos co z odrobina dobrej woli mozna bylo nazwac spodnica, nadawalo wlasnie sygnaly dymne na najblizsza okolice. Otrzepywanie sie w pierwszym odruchu zaowocowalo syknieciem bolu na rzecz sparzonych palcow. Rozejrzala sie klnac siarczyscie, jeknela i opadla na bruk posladkami w kaluze dogaszajac sie pospiesznie wyszarpnietym z torby pledem. Kedy sytuacja zdawala sie byc opanowana, opuscila zrezygnowana glowe. Aureola z koralików i piór opadła zalośnie na czolo i nos. Mruknela niezwyraznie mielac w dloniach materiał i wtedy doszedl ja cichy brzdek. Krazek potoczyl sie pomiedzy uda i zablyszczal z wblasku weczornego ksiezyca. Uniosla lico i zerknela wrogo na plecy przechodzacej dystyngowanej szlachcianki i jej partnera. Tego bylo za wiele. Uniosla sie z duma , zlozyla pled starannie i wlozyla do torby poprawiajac jej pasek na ramieniu. Zadarla nos wyzej poprawiajac kolnierz i aureole, otrzepala sie z resztek puszystych akcesoriow i... Siegnela po monete baczac czy na pewno nikt nie zauwazyl. No co?... na szczescie Rozlozyla w palcach magiczny zwoj z mina niekwestionowanej wladczyni tego miasta i juz po chwili blekitna poswiata teleportu ogarnela szamanke.
Zupelnie nie wiedzac czemu, no bo czemu do licha (?) kiedy wydawalo sie, ze juz opanowala podstawy profesjonalnego szamanizmu musialo sie wydarzyc cos, co rujnowalo jej oglad jako prawdziwej Strazniczki Pagrianskiego Ognia, Tej Ktora Potrafi Wstapic Na Sciezke Ducha i no tych wszyskich tytulow naleznych wykonywanemu fachowi.
A, pieprzyc to! - postanowila przemierzajac trawiaste okolice Rune w kierunku skrzacej sie tafli jeziora. Znow ktos przybyl. Przystanela nad brzegiem wspierajac sie o pien roslego drzewa i zamrugala. Szaman..szaman! Łypneła na siebie oceniajaco i schowala sie wychylajac jedynie glowe zza pokrytej mchem kory.
No to..dawac go tu!- wykrzyknela pospiesznie wtracajac sie do dyskusji i dyplomatycznie wycofala w glab lasu.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bracchus
uzytkownik
Dołączył: 24 Cze 2010
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 8:55, 26 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Kapitany nie ma, to chyba Pierwszy powinien zostać szefem, tak?[
Układał w myślach kształt załogi...
Rashxar nie może na pewno robić za kuchtę, Reidaryn nie przyda się na koniowała... Chociaż, jakby popatrzeć na to od drugiej strony, to obaj by się nadawali na medyków. Żaden majtek nie chciałby trafić do lazaretu i skończyłoby się bumelanctwo...
Energiczny krok zaniósł go aż do lasu, szedł dalej nie zważając ani na Jezioro ani na zebranych towarzyszy.
Rozmyślał dalej.
Kilia i Loazel będą niezłymi oficerami, chociaż ta druga na pewno boi się krwi. Reszcie znajdzie się zajęcia. Da się im tytuły i funkcje, które nic nie będą znaczyły. Z resztą... Na moim okręcie tylko JA będę ważny. Pozostawał jeszcze problem kucharza i ladacznicy okrętowej. Odkąd siostrzyczka stała się zupełnie niepodobna do braciszka, jedyną jej funkcją mogłaby być wachta na Gnieździe. Przynajmniej na pewno zobaczy wszystko co błyszczące... No i ten kucharz...
Załkał w duchu. Czemu, na wszystkie kaszaloty tego piepszonego świata, wśród tylu istot nie ma nikogo, kto potrafiłby ugotować więcej niż wodę?
Zamyślony, wpadł na szamana. Spojrzał w górę błyszczącym wściekle okiem.
I przeprosił. Choć te przeprosiny miały raczej dziwny kształt.
- TY! Ty będziesz kucharzem. Bierzemy go.
Po czym poszedł dalej, snując wizje o własnej wielkości.
Ostatnio zmieniony przez Bracchus dnia Wto 8:56, 26 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Shazemlin
uzytkownik
Dołączył: 09 Paź 2010
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 10:39, 26 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
[Z cienia wynurzył się czubek czapki. Właściwie był to kapelusz, skradziony tak dawno, że nawet nie pamiętał od pewnej wiedźmy. Nowa nazwa nadawała mu jednak świeżości, zdecydowanie. Dopiero po dłuższej chwili wyłoniło się również postrzępione rondo, po czym cała konstrukcja zatrzęsła się, prawdopodobnie ze strachu]
Em, tego ... [Kaszlnął siarczyście po czym rozległo się ciche "tfut". Nie lubił pluć w domu, przynajmniej nie oficjalnie.]
Hile Anatara Dush !
Dawno żem cie nie widział po tym jak upadły dawne zwyczaje, ale widzę że ogień znowu oświetla drogę. Dobrze to, a może nie tak dobrze... znaczy, co to znaczy ? khem ... równa to zgraja, rad żem, żeś przyszedł zielony bracie.
[Wypowiedziawszy to właściciel kapelusza milczał przez chwilę, chociaż zdecydowanie z cienia dobiegały jakieś odgłosy. Brzmiało to trochę jakby bardzo schorowany wół sobie ulżył, albo ktoś walczył ze swoją osobowością i zdecydowanie przegrał, jedno z powyższych w każdym razie.
Minęła jeszcze chwila, po której z cienia wyłonił się zakończony długim szponem kościsty paluch i skierował się w stronę Jezioraków.]
Jak go olejecie to nie wiecie co stracicie ! [Krzyknął właściciel czapki i palucha, po czym jakby skonsternował się nieco] em ... znaczy ... nie powiedziałem tego, to w waszych głowach, zdecydowanie ! [cień zamknął się po chwili nad wszystkim co z niego wystawało. Być może po prostu wiatr skierował światło świec w inną stronę. Towarzyszył temu odgłos "flup", gdyby tylko ktoś mógł słyszeć odgłosy cienia ...]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ensaes
uzytkownik
Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:47, 26 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Wracał ulewną ulicą pełną opadłych, jaskrawożółtych i rdzawoczerwonych liści raz po raz kaszląc gruźliczo. Poprawił kołnierz swojej szaty i zaciągał się najlepszym tytoniem z okolicznego sklepu. "Do stu ciumkających w barach mlecznych obdartusów" Wykrzyknął, po czym przystanął. Spojrzał w lewo, a później w prawo. Znów zaciągnał się tytoniem i opróżnił odbijąjącą światło padające ze świec postawionych w oknach fajkę. Schował do sakwy. Raz jeszcze rozejrzał się czy nikt go nie widzi. Przeskoczył malutki płotek odzielający wybrukowaną aleję od trawy i począł zbierać kasztany. "Tyle się marnuje! Tyle się marnuje! Bogactwo ! " Zbierał je namiętnie, każdego z osobna niemal całując. Niemal otulając w koc jak niemowle. W końcu nazbierał cały plecak. Kaszlnął znów gruźliczo. Wypełnił fajkę nową porcją tytoniu i ruszył w kierunku twierdzy."Arystokrackie dziwki" burknął przechodząc pod murami i siorpnął nosem. Deszcz ustał , ale zastąpiła go mgła. Dość gęsta przez co wędrowanie krętymi uliczkami miasta było nielada wyzwaniem przy braku oświetlenia. W pewnym momencie skręcił w jedną z bram kamienicy. Niezapalając światła wszedł na podwórze. Wdrapał się na mur. Zeskoczył na drugą stronę. Przeskoczył jeszcze mały parkanik i... wylądował w pokoju pełnym obrazów. Najrozmaitszych. Od młodych kobiet leżacych w przeróżnych pozach na kanapie, po starych nędzarzy wypinających swoja męskość wprost do autorów tychże portretów. Pokój może nie był duży, ale ściany jego niemalże ciągnęły się w nieskończonoś i pokryte były obrazami. Na środku stała malutka fontanna z marmuru, a zamiast wody lała się w nim dziwna kleista maź. Podszedł do niej i podstawił palec, a następnie go polizał."Hmm dziś pomarańcz" Następnie władował jedną nogę i zaraz po niej drugą wprost do ów fontanny. W mgnieniu oka zaczął się rozpuszczać. Cały. W tę kleistą maź płynącą w fontannie. Kiedy już cały się rozpuśćił wciągnęło go w odpływ. Podróżował teraz którymś z kanałów pod miastem, prowadzącym do rzeki. Tuż przy niej, kiedy woda, kleista maź i uryna łączyły się i wpadały do tego bujnego ustroju wodnego zmaterializował się znów. Kaszlnął, poruszył ręką i znalazł się na drugim brzegu rzeki. Wyciągnął plecak napchany kasztanami, wsypał je wszystkie do wody. Wtem zauważył orczego szmana również na brzegu tejze samej rzeki. Kaszlnął. "Zobaczymy czy umiesz zbierać kasztany"Po tym wskoczył do wody i tyle go było widać.[/b]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Silea
uzytkownik
Dołączył: 15 Maj 2010
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Giranowa
|
Wysłany: Wto 21:17, 26 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
ZA
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hestar
uzytkownik
Dołączył: 23 Maj 2010
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: brać kasę na winko?
|
Wysłany: Czw 9:09, 28 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
ZA.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Melven
uzytkownik
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 480
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lubań
|
Wysłany: Czw 18:25, 28 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Ich Bin Za
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Bluetab template design by FF8Jake of FFD
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|