Drizzt

Gość

bo to bylo na przekor wszystkim ^^
dalem im poprostu to co chcieli widziec ;]

Gość

witajcie ponownie...
niechetnie, ale niestety musze wycofac sie z proby dolaczenia do Jeziora. Glownym powodem jest fakt, ze niestety pomimo moich wielkich checi i ambicji poprostu najzwyczajniej nie podolam temu czemu chcialbym, a chcialbym, jak juz wczesniej mowilem, znalezc wsrod Was lajnejdzowa rodzinke i stac sie rownoprawnym czlonkiem klanu. Niestety zeby tak sie stalo musialbym poswiecic znacznie wiecej czasu na l2 niz chyba bede mogl <praca, w weekendy zajecia> nie wiem nawet czy w ogole bede mial czas <na razie mam jeszcze ponad tydzien wolnego wiec poki co jestem> a zagralbym nie fair wobec Was i siebie gdybym po miesiacu czy dwoch mial odejsc. Dolacze wkrotce do klanu przyjaciela, nastawiajac sie na gre rekreacyjna. Jakbym mial gwarancje ze bede mial czas by grac i sie zaangazowac to na pewno bym nie zrezygnowal z proby dolaczenia do Was...pozdrawiam

Alssea

Trudno ....

Zamykam

Lien

Szkoda, pamietam Mlodocianego Lucznika, ktory podrywal mlodociana czarodziejke Smile

Pamietam tez Jego czyny, a to one swiadcza za wojownika, oddanego klanowicza, w koncu rozsadnego gracza.
Rozumiem Twoj wybor Drizzt, sama zostalam przez zycie zmuszone do rekreacyjnej gry...
Tylko za nic nie umiem, ani nie mam ochoty odchodzic, wiec pojawiam sie czasem jak cien elfki, wydobyty ksiezycowym swiatlem Smile

Powodzenia Druhu.

Atzeroth

Zamykam.