Edric - podanie.

Haarmen

Raczej graliśmy po przeciwnych stronach więc pamiętam go tylko jako tego, którego sie wyklinało za trudności w zajechaniu i to grająć nukamiem który w C4 był mocno OE:)

Hehe, dobrze widzieć stare gęby.

Haarmen

Eoven

Nie kojarzę. Skąd chęć bicia AA u Ciebie mocna tak jest? Ciekawi mnie to.

Edric

Chęć ma bicia mocna jest AA bo z dawien czasów dawnych przywołuje ma pamięć strasznych wspomnienia buców. Imiona przykładowe takie daje oto:

Aramil, Hekat, Najl, Jakis summoner co koty odwracał ogonem. Inne również.

Czyż poza tym nie straszliwie się panoszą? Mój umysł, szczerze mówiać, w uśpieniu był od dawien dawna, jednak kościoła wysłannicy i ageńci prawdę sączyli do snu mojego. I tak oto sądzę, że AA trzeba bić bowiem zły wróg to. Tak po prawdzie to niewyraźny miałem sen, więc oporów nie mam żadnych żeby do tej listy parę innych gildii wciągnąć. Twisted Evil

/Uśmiecha się z wyższością mistrza Yody/

Mmmmmmmmm...

Edit: A rozwijając temat (wybacz nie mam siły odwracać szyku zdań), to AA zawsze się panoszyło. Nie żebym ich jakoś nie lubił, część osób jest nawet spoko ale jakoś tak przyjemnie się ich leje w mordki, wracają wspomnienia C4 i takie tam inne sentymentalne rzeczy.