Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hakitos
uzytkownik
Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Pon 14:21, 16 Paź 2006 Temat postu: Hakitos |
|
|
Witajcie. Zanim przejdę do rzeczy chciałbym opowiedzieć Wam pewną historię. Zdarzyło się to całkiem niedawno. Młodym kowalem jeszcze jestem ale dowodziłem wtedy drużyną idącą na bestię. Dyscyplina w szeregach zaowocowała szybkim pozbawieniem bestyji łba. Co spotkało się z wielką radością wśród kompanów. Niestety zauroczenie euforią zwycięstwa ruszyliśmy na bój z bestią znacznie potężniejszą. Zwarliśmy szeregi. Wydałem odpowiednie rozkazy, przygotowani byliśmy znakomicie. Na mój sygnał ruszyliśmy do boju. Topór mój przecinał powietrze i wielokrotnie uderzał bestyję po zbroi. Wspomagani magami i kapłanem tłukliśmy gada aż posoka z jego pyska zaczęła spływać na ziemię.
Wtedy jednak coś się stało. Jakaś niewidzialna siła dała bestii moc. Zaczęła odżywać. Nasze topory, miecze, łuki i magiczne pociski przestały robić na niej wrażenia. Zaczęła wymachiwać swym mieczem z ptworną mocą. Choć widziałem strach w oczach towarzyszy nikt nie odważył się uciekać z pola walki. Po kilkunastu chwilach beznadziejnej walki zdecydowałem się ocalić drużynę. Przyjąłem bestię na siebię a reszcie kazałem powoli uciekać z pola bitwy. Został tam jeden kapłan co rozkazu ucieczki nie chciał wykonać. Z pianą na ustach biłem bestię jednocześnie krzycząc na kapłana by uciekał. Dumny jednak był to kapłan. Nie uciekł. Do końca został ze mną. Gdy ostatnimi tchnieniami wściekłego życia zadawałem bestyji nieznaczące ciosy stał za mną i leczył. Padliśmy wtedy obaj. Padliśmy, polegliśmy... ale cóż za piękna była to przegrana! Nie pamiętam co się dalej stało... Obudziłem się żywy tuż pod łapami bestyji dziwnie przyglądającej się lecz bez wściekłości i jadu jakim raził jej wzrok tuż przed mym upadkiem. I wtedy... wtedy poczułem, że w mojej piersi biją dwa serca. Ech, bogowie i ich poczucie humoru...
Dzień później spotkałem starą przyjaciółkę, jeszcze z lat wczesnej młodości. Opowiedziałem jej historię. Ona opowiedziała mi swoją o kamiennym sercu, co nie-bije w jej piersiach. Nigdy nie proszę o przyjęcie mnie do rodziny. Uważam, że jeśli zasłużę - zostanę nagrodzony. Tymczasem przyjaciółka wskazała mi drogę. Drogę tutaj. Przelewałem już krew z Jeziorem. Mimo braku przydziału do rodziny stanąłem po stronie przyjaciół mojej przyjaciółki więc i moich.
Cóż - przyjaciele - przelewałem z Wami krew i zaszczytem byłoby przyjąć Wasze barwy i wasz herb wykuć na mej tarczy. Mój topór przyjmie każde wyzwanie - nawet jeśli beznadziejne i przyjdzie przy nim zginąć. Ginąć w takim towarzystwie i pod takim herbetm - to zaszczyt, honor i chwała.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Lien
Administrator
Dołączył: 14 Sie 2005
Posty: 791
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:55, 16 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Rzeczywiscie.... Dziś pod Giran, gdy przyszło nam kolejny raz zetrzeć się z siłami wroga, podszedł do mnie Młody Krasnolud imieniem Hakitos. Zdeterminiwany do tego stopnia, że nawet gdybyśmy Go wygnać chcieli, i tak walczyłby po naszej stronie. Jedyne co mogło Go tam spotkac, to smierć, jednak twardo stawał, nie zwracając uwagi na siniaki.
Znam Go jedynie z tej bitwy. Wszystko co moge powiedzieć, to - niewielu tak potrafi.
Trzeba bedzie wypytać Zadre, co to za Jegomość, podobno zna Go dobrze, ba... chyba nawet sa przyajciółmi, bo na klamcę mi ten Krasnolud nie wygladał.
P.S.
Trudno bedzie Ci poznać wielu z nas, z racji odległości miedzy terenami na jakich polujemy. Jesli jednak spotkasz Jezioraka, wykorzystaj okazje. Poszepcz do Radnych, sprobuj skłonic Ich do rozmowy. Może uda Ci sie przekonać Ich, ze powinienneś byc jednym z nas.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Atzeroth
Administrator
Dołączył: 15 Sie 2005
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:12, 16 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Jesli sie nie myle to mialem okazje poznac kandydata z nieco "innej" perspektywy .
Pierwsze wrazenie bardzo dobre, poparte podaniem na poziomie.
Szukaj mnie w grze.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
leeloo
Administrator
Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 1598
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:31, 16 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
A nawet ostatnio widziałam Młodego Krasnoluda, i nawt rzuciło mi się jego imie i postać w oczy - zupełnie przypadkowo, przygladalam sie i sluchalam - zeby było śmieszniej pomyłkowo z nim rozmawiałam
To musi być przeznaczenie.
Szukaj Rady.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MrHolyMan
uzytkownik
Dołączył: 10 Lis 2005
Posty: 558
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Twierdza zwana Stolica :]
|
Wysłany: Pon 23:58, 16 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
<przyglada sie krytycznie> krasnolud jak krasnolud..
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hakitos
uzytkownik
Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Wto 1:55, 17 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Szukać zatem Rady zacznę i próbować nawiązać z nimi kontakt. Chociaż nie lubię szeptać - wolałbym rozmawiać między machnięciami topora a tryskającą posoką bestii wymieniać poglądy. Ale rozumiem, że taka możliwość może nie nadejść. Zatem szukać Rady będę przez magiczne szepty.
Tymczasem jako ciekawostkę podam Wam, że nawróciłem dzisiaj jednego z wyznawców Karan Gruth. Walczył obok mnie. Młodszy ode mnie - więc zabijać nie chciałem. Opowiedziałem mu czym tak naprawdę jest Czerwona Śmierć i jak "mężnie" stawali pod Giran... Nie minęło dwóch chwil jak starł z tarczy krwawe runy i rozpoczą nowe życie jako bezklanowiec.
Może pomyliłem profesję i powinienem zostać kapłanem? <śmieje się>
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ashan
uzytkownik
Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 6:25, 17 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Dwa Serca powiadasz? Kowal? PLAGIAT!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
leeloo
Administrator
Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 1598
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 9:35, 17 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
A właśnie !!
Dwa serca, kowal...
Wolny?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lien
Administrator
Dołączył: 14 Sie 2005
Posty: 791
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 9:36, 17 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
<qwiczy ze śmiechu> Ash, Ty masz 2 serca, dla 2 kobiet, swoją droga jakieś One dziwne, ze godzą się dzielić, no cóż, nie wszystkie znają swoją wartość
Hakitos zaś, zrobyl drugie serce w walce, z babami to nie ma nic wspólnego, więc nie wolaj o pomste <uchachana>
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Atzeroth
Administrator
Dołączył: 15 Sie 2005
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 10:46, 17 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Zapomnialem dodac, ze z racji wojny bedziesz musial poczekac.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kolenea
uzytkownik
Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 822
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warszafa/Puławy
|
Wysłany: Wto 11:18, 17 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
<staje obok siriona i przyglada sie z podobnym wyrazem twarzy>
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Redis
uzytkownik
Dołączył: 26 Maj 2006
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 19:43, 17 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | A właśnie !!
Dwa serca, kowal...
Wolny? |
CO ??! Leeloo !
<szeptem do Hakitosa: ani mi sie waż do niej zbliżać>
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ashan
uzytkownik
Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:50, 17 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
<szeptem do Redisa> Ty do mojej uczennicy rowniez <chwyta mocniej topor>
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alssea
uzytkownik
Dołączył: 13 Paź 2005
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:59, 17 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
<gleba> HARDCOR ! ! podanie = offtop
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Atzeroth
Administrator
Dołączył: 15 Sie 2005
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:29, 17 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
<szeptem do wszystkich> ale pitolicie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|