Kirianes

Kirianes

Przedstawiał swojej postaci chyba nie będę, większość z Was ja zna, a jeśli nie, to oszczędziliście sobie prania mózgu.
Po zakończeniu kariery z offem, wróciła mi ochota na allkowy klimat ze starymi mordkami, a ze przyjemnie jest sie do kogoś odezwać od czasu do czasu, dlatego zmiana klanu.
Pewnie gdyby w duszkach logowało chociaż jedno pt na csy, zostałbym, ale jest inaczej.
Ze wszystkich dostępnych możliwości, mowa o klanach, widzę sie chyba tylko w jeziorku, dużo czasu kiedyś spędziłem z tym klanem, a powrót takich Piczirow to dodatkowy plus.
Nie nastawiam sie na jakieś nolife'owanie, bo to juz nie te lata.
Prywatnie mam na imie Konrad, mam 22 lata, jestem studentem i tyle 

Pozdrawiam.

Piczjanes

Heheh no wiedzialem ze mialem tu konto ;p

Deliondil

Kiri Kiri ... przywialo Cie do nas Razz

Coz moge powiedziec... znam , niejednokrotnie koxalem i pvpowalem z tym magiem Razz

P wstepnie za OKRESEM PROBNYM :PPP nie ma lekko Kiri:D

Torkel

Niestety nie przepadam za tą osobą, Przeciw.

Amanusea

Mi też ta osoba do gustu nie przypadła. Póki co się wstrzymam może uda mu się jakoś przekonać mnie do siebie..

Nyradier

Kirlamer

Arianil

Ja nic do niego nie mam, ale musialby zmienic nieprzychylna opinie Torka i Amy.

Karev

Mnie się on z jakąś dzieciarnią kojarzy i w dodatku mało pozytywnie (subtelnie mówiąc), jednocześnie w wyniku któregoś z rutynowych zabiegów czyszczenia okresowego pamięci (CZOP) ze zjawisk nieistotnych, przy pomocy środków silnie odurzających, zupełnie zniknął mi ze świadomości powód dla którego miałbym tak właśnie o nim sądzić. Wobec powyższego, posiłkując się zasadą: "kto jest bez winy, niechaj pierwszy się pierdolnie w głowę", skłonny jestem dać mu szansę.

PS: W zasadzie to moje zdanie się nie powinno liczyć Very Happy

PS2: O! Jak się wciśnie "Windows + Strzałki" to miota oknem jak szatan.

Kirianes

Slucham wiec, co jest powodem Waszych negatywnych opinii o mnie.
Zadawajcie pytania jesli takie macie.

Amanusea

Biorąc pod uwagę wizualny aspekt tej sprawy, polaryzacja mojej mentalnosci nie obliguje mnie do dalszej merytorycznej konwersacji z Toba.

Torkel

Moje wyindywidualizowane jestestwo także.

Atzeroth

Ja zawsze Kiriego lubiłem, pozytywny gość.
Sporo sprzeciwu jednak więc może być ciężko.

Zarantha

Abstrahując od altruistycznych zagadnień metafizycznego pietyzmu adekwatnie jestem gotów pokusić się stwierdzeniem ze , percepcja mojej mentalności nie obliguje mnie do dalszej konwersacji z tobą
ponieważ nie stoisz w brodziku moich potrzeb intelektualnych co nie koliduje z moja wysublimowana wiedza na każdy temat , biorąc pod uwagę aspekty tej kwestii.

Lithir

Znam, drazni mnie "Piczirem" ale nie zapomnę jego srogiego lamienia dresem (co bywalo zabawne) i akcji z dropem wroga w ich własnym CH Razz

Jak przekonasz reszte jestem za

Kirianes

Wiec bez konkretów jak widze. Tylko lanie wody, to i ja poleje.
Teoretycznie macie racje, lecz perwersyjny sposób Waszej wypowiedzi, nie obliguje mnie do dalszej kowersacji, gdyż Wasze poglądy załamują się w najmniej adekwatnym momencie, metafizycznej symbiozy.