Moja historia

Liliel · Gość

Dużo czasu musiało upłyneło aby z małej przestraszonej ogromu swiata elfki wyrosła prawdziwa i piekna, pełna graci, wdzieku, siły i wiary opiekunka jednorożców. Nawet dziś pamientam to jak by to było wczoraj to cudowne i piekne uczucie kiedy odkrywa sie w sobie swoje powołanie. Był to zwykły jak sie wydawało dzien kiedy to wraz z przyjaciółmi wybrałam sie na polowanie. Byłam wtedy bardzo młoda miałam niecałe 20 lat kiedy to przedemna wyrósł jak by z ziemi piekny elf w białozielonej szacie z pieknymi dłuimi mieczami w dłoniach; koło niego stał jednorożec błekitny jak niebo, pachnący jak łaka po ciepłym letnim deszczu w dotyku był jak by z wody. Nie miał ciała tylko kształt niby dusza w wode ujeta i obdarzona cudownym i pieknym blaskiem. Jak szybko sie pojawił tak szybko znikł. Od tej pory drążyła mnie ta piekna i cudowna chcęć poznania tych pieknych zwieżąt. Nie dane mi było czekac na ten moment dłgo. Po moich 20 urodzinach Moja matka i bogini Eva obdarzyła mnie tajemną wiedzą którą do dziś szanuje i pielęnuje w sobie. Dzieki tej wiedzy potrafie przyzwać duszę jednorożca i obdarzyć o mocą jaka przekazała mi ma matka. Pilnie sie uczac i szkoląc w tym kierunku musiałaam stoczyć nie jedną walke i wygrać z własną osobą. Teraz ten trud się opłacił. Juz kilka a niedłuo kilkanascie lat minie od kiedy uzyskałam od mojej matki odznake Sumonerki. Jestem teraz samotniczką może to spowodowane urazem z dźieciństwa kiedy to jako młoda elfka dorastałam w cudownej rodzinie razem z Redisem przeżyliśmy w niej niezapomniane chwile. To on pokazał mi pierwszego smoka jakieo widziałam i najpiekniejsze miejsca w tym świecie. Z jedo sztyletem i włucznią Dulbaara oraz moim mieczem w młodości razem na dziczyzne polowaliśmy. Nie stety Ojciec rodziny odszedł a rodzina sie rozpadła. Potem wojna i nieprzyjemności kolejna rodzina zastepcza, z której uciekłam. Była okropna. Teraz samotniczka. Szukam rodziny w której panuje ciepło domowego ogniska wszyscy sa braćmi, którzy niosą pomocną dłoń kiedy jej potrzeba a w chwili radości potrafia sie cieszyc wspulnie.

Lien

Wiem, wiem... wrazliwcy sie czepna bledow ort. <chichocze> Mi nie przeszkadzaja, nie zaklocaja sensu wypowiedzi. Na wszelki wypadek, popraw bledy uzywajac "edit" swojego postu.

Milo, ze znasz kilkoro z nas. Znaczy, chyba wiesz czego sie po klanie spodziewac.
Staraj sie poznac w krainie jaknajwiecej Jeziorakow, pokazac sie...
NIe zapomnij tez o koniecznosci rozmowy z Rada Klanu. To Oni decyduja, czy kandydat, stanie sie jednym z nas. Niektorzy z NIch sa teraz rzadko dostepni, wiec mozesz pominac Atzerotha i Kantha.

Atzeroth

No, az tak trudno dostepny to ja nie jestem zeby mnie pomijac Smile

.
Szukaj Atzerotha albo Kragrotha.

Kolenea

znajdz mnie.. mam spzret klanowy na handel <mruczy konspiracyjnie i podaje wizytowke>

Atzeroth

Hakitos

Zabka

A ja bym Ci Haki poprawiła przecinki.. Każdy może popełniać błędy. Ważne, by sie na nich uczyć.. Ale co racja, to racja.. Przynajmniej niech Ci to Word "przeczyta" i poprawisz, błędy. Smile

Lien

I rozpoczeliśmy audycje "Ojczyzna Polszczyzna" hrhrhrhr Razz

MrHolyMan

<wali przez leb kazdego kto smie sie odezwac ponownie na temat bledow ortograficznych>

To byloby na tyle jezeli chodzi o wojny jezykowe ;]

Alssea

Jakie Wy offtopy jesteście. Dobra podanie - podaniem ... kolejne kroki przed Toba, a nariezi ni widu ni slychu żeby sie cos ruszyło.

Orrik

Podanie przedewszystkim jest zwięzłe, układa się w jakąś logiczną całość, wbrew coponiektórym :-0 Chętnie poznam

Orrik

Dulbaar

Ja tam znam i lubię tomże Damę, bardzo się bym cieszył gdyby zagościła w Naszych szeregach.

Lien

No ale niech Dama nas szuka. O ile się orientuję, nie rozmawiała jeszcze z żadnym członkiem Rady. NIezawadzi również poznac ogół Jezioraków, zapraszam.

Lien

Nadal cisza, czyżby Dama zrezygnowała ?

MrHolyMan

To zaczyna byc notoryczne... Confused