Nekolev
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Jezioro Dusz Strona Główna -> Podania rekrutacyjne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nekolev
uzytkownik



Dołączył: 21 Lis 2009
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 13:34, 24 Lis 2009    Temat postu: Nekolev

Daleko, jeszcze dalej niż Gludio, czy Gludin, gdzie ciągną się stepy aż po horyzont, gdzie lato jest gorące, a zima tak ostra, że najgłębsze rzeki z jękiem protestu stają w swej wędrówce do morza, stał mały gród - jeden z wielu rozciągniętych po tych pustkowiach. Kilka chat otoczonych palisadą, świątynia i na środku sporych rozmiarów drewniany dom.
Przez zadymione okno wyglądał mężczyzna. Przyglądał się drewnianym budynkom, ich strzechom, smużkom siwego dymu unoszącym się nerwowo na porywistym wietrze, smugom deszczu, z zacięciem uderzającym o szybę, ludziom, którzy skuleni przemierzali błotnistą drogę. Gnali szybko tam, gdzie ich przewrotny los posłał, skuleni przed wiatrem, zakrywający przed deszczem głowy kapturami, przeklinający w duchu paskudną pogodę. Był już początek kwietnia. Zima ustępowała, a z nieba prał deszcz pomieszany z irytującymi igiełkami śniegu. Owszem, na trakcie zima mogła jeszcze złapać. A tutaj, zimy były, że hoohooo! Bywało i tak że między chałupami tunele się kopało, ale zima już się kończyła. Śnieg leżał już tylko gdzieniegdzie. Ot, resztki hałd czy jakaś biała łata, w zacienionym miejscu, gdzie wiosenne słoneczko nie zdołało wyrządzić dostatecznej krzywdy.
- Gdy tylko zima w całości ustąpi wyruszam tatku. – usłyszał mężczyzna stojący w oknie, mruknął niechętnie pociągając dym z fajeczki. Mężczyzna obrócił się. Był ubrany w bogato zdobiony, karmazynowy żupan z niewysokim kołnierzem, długimi rękawami, zapinany z przodu na guzy i pętelki. Żupan przepasany był miękką skóra, do którego była przypięta karabela. Na niego nałożony był kontusz.
– Nekola, tyś mój syn, dziedzic, gdzie Tobie jechać, gdy tu trzeba siedzieć, konie hodować, pomagać rodzinie. Żonę mieli my Ci niedługo wybierać, wydawać Cię, co byś mi wnuki spłodził, ku pociesze na starość. No gdzie Ty i po co chcesz iść, He?
Michail Anatola Gorodieckij spojrzał na swojego syna, młodego już mężczyznę, który siedział na krześle i słuchając ojca głaskał charta po łbie. Zerknął na kolejne dwa, które wylegiwały się przed ogniem w kominku.
– Ojcze, gdzie tam mi jeszcze do swatów, gdzie tam do przejmowania majątku. Ja chce tak, jak Ty, jak Twój ojciec i jego ojciec przed nim, w świat iść, sławy i wojny zasmakować, nasz ród Gorodieckich sławić, w imię bogów zło pognębiać, dumy Ci przynieść. Każdy mężczyzna, z naszej rodziny w służbę szedł, czemu mi chcesz tego zabronić papo?
Ojciec pokiwał głową ze zrozumieniem, podszedł do kominka, strzepnął popiół z fajeczki do niego i zatknął ją sobie za pas, pokiwał znowu głową, mruknął ze zrozumieniem.
– Tyś mój dziedzic, kniaź, przyszły władyka tych ziem. Ja Ciebie rozumiem, ale i martwię się. Bo poza Tobą same córy mi Grand Kain w swej łaskawości zesłał. Tobie się wojna i sława marzy? Ja Ciebie rozumiem, cieszę się żeś syn nie baba. Że za miecz chwytasz i na konika wskakiwać chcesz. Duma mnie rozpiera jak na Ciebie patrzę. W Tobie gorąca krew Gorodieckich płynie, nie dziwuję Ci się wcale, ale boję się synku, boję. Bo wojna to i sława i honor i łupy i przygoda, ale również krew, ból, kalectwo, a i śmierć zagarnąć może. Ja się po prostu boję.
- Wiesz papo, że ja w mieczu wdrożony. Że nie jednego panka, co na honor naszej rodziny dybał we krwi położyłem. A ja nie jestem głupi, nie chcę do bezbożnych najemników, jakich iść, czy do władyki jakiegoś w służbę. Ja pojadę prościutko do zakonu paladynów. Tam w służbę iść będę chciał. Tam mnie mieczem bić jeszcze lepiej nauczą, by jeszcze sprawniej wojować. A i cnotliwa to zbieranina, honor i tradycje przestrzegają.
- Einhasad czczą…
- I ja więc będę, wszak modlę się do ojca bogów, to i do matki mogę.
- Tak, ale pamiętaj, że my dzieci Gran Kain'a, jego czcimy i do niego się modlimy, nie wierzymy w te… banialuki! –
Michaił z oburzeniem machnął ręką.
- Czyli pozwolisz jechać tatku?
- Pozwolę, bo jak Cię tu zatrzymywać? A? Nie mogę, mój ojciec mnie też nie mógł. Ale masz pamiętać. Tyś jest Nekolev Michajłowicz Gorodieckij, syn mój. Herb swój szanuj, tradycje pielęgnuj, o rodzinie pamiętaj i byś mi wstydu nie przyniósł. Tamtejsza arystokracja za lepszą się uważa, trud prostego ludu wykorzystują, na ich karki coraz większe obciążenia zrzucają, w falbanki się stroją niczym nasze niewiasty, a z nas śmieją się, że wraz z ludem pracować potrafimy. Niby za lepszych się uznają. Masz więc się pilnować, by wstydu rodzinie nie przynieść.
- Będę Tato.
- Idź teraz, jeszcze tydzień i śniegi całkiem zejdą, szykuj się powoli do drogi. A ja matce powiem na com zgodę wydał, byśmy pierwszy lament mieli za sobą.


****

Tydzień później młody Nekolev pożegnał się z ojcem, ucałował matkę, wysłuchał błogosławieństw. Dosiadł karego ogierka i poszedł w galop żegnany przez rodzinę i sąsiadów. Przed nim szeroko – niczym bezkresny step - rozpościerało się nowe życie, nowa przygoda.


//Chciałem tylko powiedzieć wam cześć. Ponieważ chwilowo jestem mało dostępny, jako takie podanie rekrutacyjne złożę do was z początkiem grudnia.


Ostatnio zmieniony przez Nekolev dnia Wto 15:48, 24 Lis 2009, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kolenea
uzytkownik



Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 822
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: warszafa/Puławy

PostWysłany: Wto 14:06, 24 Lis 2009    Temat postu:

Czesc.

Grand Kain Very Happy kojarzy mi sie z jeepem
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nekolev
uzytkownik



Dołączył: 21 Lis 2009
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 15:40, 24 Lis 2009    Temat postu:

Się D wcisnęło, poprawione
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nyradier
Administrator



Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 669
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: J-no

PostWysłany: Wto 15:43, 24 Lis 2009    Temat postu:

Mimo wszystko oprócz tych wypocin przydałyby się jakieś suche fakty o Twojej osobie (chodziło mi o postać, sic!). ;]

Ostatnio zmieniony przez Nyradier dnia Wto 19:23, 24 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nekolev
uzytkownik



Dołączył: 21 Lis 2009
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 15:44, 24 Lis 2009    Temat postu:

Ale co byś o mnie chciał wiedzieć?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nyradier
Administrator



Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 669
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: J-no

PostWysłany: Wto 16:00, 24 Lis 2009    Temat postu:

Jakaś klasa postaci, krąg, czemu my, i czy masz siostrę, i ile ma lat.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Melven
uzytkownik



Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 480
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lubań

PostWysłany: Wto 16:05, 24 Lis 2009    Temat postu:

W tym klanie jak w rodzinie, każdy o każdym wie co nieco Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nekolev
uzytkownik



Dołączył: 21 Lis 2009
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:16, 24 Lis 2009    Temat postu:

Paladyn, aktualnie na 49 kręgu.
Wy ponieważ szwendałem się po rynku i zaczepiłem Redisa, potem Qualime (przepraszam jeśli poprzekręcałem imiona) i co nieco mi o klanie powiedzieli. Szukam klanu w którym można iść na wojnę i na polowanie. Czytam od kilku dni wasze forum i podoba mi się tutejsza atmosfera jak i wasze zasady. Myślę że czuł bym się tutaj dobrze.


Ostatnio zmieniony przez Nekolev dnia Wto 16:17, 24 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kolenea
uzytkownik



Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 822
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: warszafa/Puławy

PostWysłany: Wto 16:21, 24 Lis 2009    Temat postu:

to jest kwestia czy my bedziemy sie z toba czuc dobrze
Powrót do góry
Zobacz profil autora
leeloo
Administrator



Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 1598
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:59, 24 Lis 2009    Temat postu:

Nooo, Szanowny Kandydacie - Kola będzie się z Tobą dobrze czuć jak dasz jej wygrać w Magica (ja tak robię i jest w porządku).

Zauważcie, że kandydat miał odwagę złożyć podanie nawet po parodniowym śledzeniu forum! Założę się, że "podoba mi się tutejsza atmosfera" powstało gdzieś w okolicach "Lien zacznie pić na poważne jak powstanie Bobrociąg prowadzący do jej domu".

Podoba mi się opowiadanie i użyte w nim archaizmy językowe. Pisane tak od ręki, czy to jakieś starsze?

I co marudzicie, że brak informacji - przecież kandydat napisał, że to tylko bardziej rozbudowane powiedzenie "cześć" a podanie napisze na początku grudnia <zaciera ręce>.
Jak już będziesz mieć czas, żeby je napisać to (skoro już wiemy, że językiem odpowiednim władasz) ciekawi mnie jak długo przebywasz w Aden, czy byłeś członkiem innych klanów, jak bardzo obeznany jesteś w sprawach politycznych Allseronu, no i standardowo pytanie to co zawsze: jak wielkie są twoje chęci dążenia do dominacji nad światem (bo mnie akurat Twoje siostry nie interesują).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nekolev
uzytkownik



Dołączył: 21 Lis 2009
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:08, 24 Lis 2009    Temat postu:

Opowiadanie jest pisane dzisiaj rano.
Grałem, dawno temu na Allseronie elfią czarodziejka i Dark Avangerem, którzy właśnie w chwili gdy to piszę są w trakcie kasowania. Postacie te dłuższy czas nie opuszczały komnaty snów, po powrocie do gry mogłem się przekonać że Ci których znałem odeszli, więc zdecydowałem że i ja „odejdę”.
Informacji na temat swojej osoby w realu nie udzieliłem z premedytacją i nadal nie zamierzam, z prostego powodu – jest to zbędne.
W Aden przebywam praktycznie codziennie, w innych klanach nie byłem, moja wiedza na temat sytuacji politycznej jest mocno przedawniona. A co do dominacji nad światem? Cóż, wraz z Móżdżkiem i Pinkim kilka razy próbowaliśmy, nie wyszło, ale nic nie jest stracone.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
leeloo
Administrator



Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 1598
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:19, 24 Lis 2009    Temat postu:

@Melv, Nyr - nigdy nie pytamy kandydatów o informacje w realu - osobiście nawet nie lubię takowych widzieć i drażnią mnie w podaniach. Jak ktoś chce, to podaje - jak nie - nie. Jak kcecie coś wiedzieć umówcie się z nim po lekcjach na .. gorącą czekoladę. (Chyba, że chodziło Wam o co innego, ale złożyliście zdania, że tak właśnie chyba wyszło.)

Nie szkoda Ci pierwszych postaci? Zawsze to jakiś sentyment no i zawsze mogą się przydać no i zawsze ktoś ze starych znajomych może się zerwać z letargu - w końcu Ty się zerwałeś.

Resztę informacji moja główka zaakceptowała. Z chęcią spotkam w świecie i porozmawiam (co nie znaczy że mi się to uda bo mam przerwę). Powodzenia.


Ostatnio zmieniony przez leeloo dnia Wto 17:20, 24 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nyradier
Administrator



Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 669
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: J-no

PostWysłany: Wto 19:22, 24 Lis 2009    Temat postu:

Widzę, że nie złapaliście. Ja się gościa nie zapytałem o to ile zarabia, gdzie mieszka, jaki ma numer buta i co jadł dziś rano. Pytanie o siostrę było luźnym dodatkiem do informacji stricte dotyczących POSTACI, a nie OSOBY, która nią gra.

Chyba, że popadliście w taką paranoję, w której na swoje lata mówicie "krąg", a zamiast chodzić na studia "koksacie". Very Happy

Nie wymagam od nikogo wyciągania swojego życia prywatnego na jaw. Jak się będzie czuł dobrze, to sam powie.

Uff.

Pozdrawiam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Melven
uzytkownik



Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 480
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lubań

PostWysłany: Wto 19:54, 24 Lis 2009    Temat postu:

dokładnie, chodziło o czyste informacje z świata Aden... Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
leeloo
Administrator



Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 1598
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:55, 24 Lis 2009    Temat postu:

<kładzie Nyrkowi kompres na czoło> Już już.. spokojnie Słoneczko. Ja w sumie dokładnie tak pomyślałam i jak przeczytałam to do głowy mi nie przyszło, ale piero jak kandydat odpisał to siem cofnełam i przeczytałam jeszcze raz.. no.. <wtyka mu kwiatka w ząbki, którego mu w przeprosinach przyniosła> i wtedy tak zabrzmiało no i.. temu własnie dodałam to w nawiasie..

Uff

Wink

P.S. <Po poście Rasza pobiegła po kwiatka i kompres i dla niego>


Ostatnio zmieniony przez leeloo dnia Wto 19:56, 24 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Jezioro Dusz Strona Główna -> Podania rekrutacyjne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Bluetab template design by FF8Jake of FFD
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin