podanie Kimesy

Kimesa

Mroczna podreptała wokół drzwi karczmy, niezdecydowanie patrząc przez małe okienko do środka.
"A może sobie darować, a w sumie raz elfom śmierć, albo.." Mamrocząc do siebie skubnęła odruchowo miejsce gdzie niegdyś widniał herb jej dawnej rodziny.
Z cichym westchnięciem otworzyła drzwi i po chwili wahania powoli zwróciła się w stronę stolika.
Gospodarz widząc ją wymamrotał pod nosem "kolejna baba" ale z każdym krokiem gdy sie do niej zbliżał na jego twarzy witał szerszy uśmiech.
-Witam Panią w czym możemy pomóc Kapłance Shillien?
-Skąd Pan wie że nią jestem? Gospodarz wskazał znak na jej lewym ramieniu.
-Ah to to.. Ja chciałam tylko spróbować szczęścia i zobaczyć a nóż rodzina Jeziora Dusz będzie chciała mnie przyjąć pod swoje skrzydła.
Karczmiarz podrapał się po brodzie spojrzał na mroczną, skiną głową i odszedł do pokoiku obok baru. Po chwili przyniósł ze sobą księgę, parę czystych zwój pergaminu, atrament i pozłacane pióro.
-Mam nadzieje że wie Pani co zrobić, powodzenia. Gospodarz odszedł od Mrocznej nie zostawiając żadnej więcej wskazówki.
"To do dzieła jak się zrobiło pierwszy krok trzeba i drugi." Kapłanka usiadła wygodnie i zaczeła czytać wskazówki zostawione przez głowę rodziny Jeziora Dusz. Gdy skończyła czytać świeca którą miała na stole akurat przygasała.
-No to już wszystko wiadomo. Kapłanka chwyciła pióro zamoczyła w atramencie i po chwili namysłu zaczeła pisać.

Jestem kapłanką pod wezwaniem bogini Shillien na 85 kręgu, ponadto potrafię ponoć nieźle tańczyć(BD 79), podpalać tyłki chociaż jeszcze nigdy nie miałam okazji wypróbować ogników na wrogach( sorc 79), i machać sztyletem, chociaż kto wie to się może zmienić (TH 63).
Moje komnaty dziele z dziwną biskupką (80) [została zrobiona na potrzeby klanu gdzie niestety nie była wykorzystywana] która nie może się zdecydować co do dodatkowych zajęć w tym momencie niańczy koty (50),
ponadto mieszka tam pewna poszukiwaczka przygód jak i młoda szperaczka (55) która posiada swój własny klan na potrzeby kufra i niegdyś do zapisu na forty/zamki.
gdzieś tam zwinięta w kłębek siedzi ze swoimi kotami kocia mama (72) [postać która miała być moim mainem ale jak widać nie wyszło]
i ostatnia pani to jasna elfka, która nie mam pojęcia co tutaj robi ale też nie mam serca jej przegonić.
Z Jeziora Dusz znam ludzi bardziej z widzenia niż jakoś więcej.
Wybrałam wasza rodzinę ponieważ widzę że tam się docenia każdego, że trzymacie się razem i pomagacie sobie. Jesteście "całością" a nie poszczególnymi jednostkami.
W świecie Allseronu siedzę juz z dobre 6 lat, gdzie własnie ten czas spędziłam w rodzinie MoreMaiorum.
MoreMaiorum to był niegdyś klan ludzi którzy pojawiali się dla siebie nawzajem, żeby coś porobić, pobiegać razem czy pośmiać się na kanale klanu. Dziś to już nie jest ten sam klan który zostawiałam robiąc sobie przerwę od gry. Nie podoba mi się polityka wewnętrzna klanu. Niestety nie mogłam się wpasować w nowe More.

Zdjęcie komnaty wysłałam do Torkela.

Co do mnie to nazywam się Karolina, mieszkam od niedawna w sumie pod Warszawa. Interesuje się praktycznie wszystkim po trochu [no nie licząc sprzątania] od piłki nożnej [tak tak Lewy jest fee bo strzela dla Niemców nie dla Polski] po książki, gry, eksperymenty kulinarne gdzie mój biedny chłopak jest królikiem doświadczalnym.
Niedawno dorobiłam się maleństwa które uwielbia dawać o sobie znać podczas CSów czy wypraw na RBki, wiec jakby co proszę o wyrozumiałość gdy przyafcze.

pozdrawiam Kimi

cinne

Lewy nie jest fee bo strzela dla niemców. Lewy jest fee bo to kołek, który stoi i nie kreuje w ogóle gry. Generalnie jego poziom jest taki, że na kelnerów z san marino trzeba mu dyktować karne by miał jakiekolwiek trafienia. Szacun za dzień konia który miał w meczu z realem a poza tym światowej klasy piach.

Nie wiem nie znam, walisz fochy? Very Happy

Kimesa

no widzisz , ja nie potrafiłam go tak łądnie opisac:P

Fochy? Pewnie ze wale taki przywilej każdej kobiety Razz

Może nie jakieś trwałe i nie aż tak często jakbym chciała Razz

Eoven

Kobiety? Feministka się trafiła... ja też focham! I co? Wolno mi! <foch>

A tak po za tym, znam, lami w lola, ale za Razz

Kimesa

nie kuwam bo ci uszy poodgryzam ;x nigdy nie gralismy razem w lola !

pozatym mowie ze przywilej kobiet ale nie powiedzialam ze TY nie mozesz;p

Torkel

Screen w porządku.

Vinither

Kimesa

wyczuwam roszade, ale wstepnie ZA ^^

Zakaaran

Znam z MM, za.

Kilia

Synleen

Znam z MM. Przykro mi ale jestem na nie.

Kimesa

cinne

Jako, że Corunn nie ma aktywowanego konta, spełniam prośbę i cytuję:

"Znam z MM. Przykro mi ale jestem na nie."

Zarantha

Nie znam i nie mam żadnych uprzedzeń, choć niepokoją mnie "nie" od żeńskiej części naszego klanu. Osobiście jestem skłonny dać "ZA", jeśli kandydatka wykaże zaangażowanie przynosząc mi
50 Fish Gem
50 Shiny Fish Gem

dopóki tego nie zrobi, to jestem na NIE