Podanie Tomela
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Jezioro Dusz Strona Główna -> Podania rekrutacyjne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość
Gość






PostWysłany: Pon 19:00, 20 Lip 2009    Temat postu: Podanie Tomela

Z lekka pchnąwszy drzwi do komnaty, że zdumieniem stwierdził, iż padły wraz z odrzwiami.
Jako, że będąc oroka co zwykł rozum w pięści nosić, mowy wspólnej poznać dobrze nie zdołał, tedy nie zoczył czy na tabliczce napisano " Proszę pukać" czy też " Uwaga! Liche wrota".
Świst strzał nie pozwolił mu prowadzić dalszych dywagacji nad istotą sytuacji. Trzeba było uskoczyć za najbliższy filar.
W blasku ogniska dojrzał cienie skradających się ku niemu niepoślednich wojowników.
Gardłowym głosem krzyknął:
"Kul oroka Bagurz, snaga Paagrio Nurzum. Kul Gandi -hai ! "
Chyba nie znalazł zrozumienia, gdyż strzały świszczały wokół uszu nie rzadziej, ale jakby celniej, a cienie zbliżały się coraz bardziej.
Słyszał, iż obyczaj takowy jest, iżby białą flagę wywiesić w celu oznajmienia parlamentarnych zamiarów. Cóż białego wywiesić? Spojrzał na onuce. Hmm, nosiły one całą historię jego krótkiego żywota, wiele mogłyby opowiedzieć i wiele możnaby o nich powiedzieć. Ale z pewnością nie to, że są białe.
Nagły błysk płomienia Paagrio rozświetlił jego wszystkie szare komórki. Obydwie.
Wspólna mowa: to jest to!
" Zwę się Bagurz co we wspólnej mowie brzmi Broch a znaczy wąż, zniewolony wyrokiem panteonu bogów ugiąłem się przed wolą Paagrio i przyjąłem imię Nurzum czyli Tomel co pięść oznacza. Z plemienia Gandi pochodzę."
Czy to ogłuchł był czy też zapanowała cisza pozorna, zakłócana jednynie cichymi inkantacjami magów. Z tonu brzmienia nie sądził by były to kołysanki dla małych orków, łacniej bojowe pieśni jakoweś.
Śmielej postąpił zza filara i dojrzał zgromadzoną konraternię. Zdało się, iże nie przywiązują większej uwagi do gościa, a celność ćwiczą mimochodem na wrotach. Tudzież cienie okazały się być grupką zmierzającą odbić szpunt w pokaźnej beczce, a przewodziła im bezdyskusyjnie najpiękniesza Kolenea, chociaż może obecnie nie najtrzeźwiejsza.

Kilka ślipiów, co bardziej trzeźwych zwróciło wzrok w jego stronę, co dodało mu nieco pewności siebie.
" Pozwólcie iże się przedstawię, jako i krótki żywot swój opiszę.
Łońskiego roku, gdy kruki wiły gniazda przyszedłem na ten świat pod imieniem Borch w szóstym orczym szczepie bezlitosnych Gandi herbu Potworne Oko.
Radośnie hasając dorastałem sobie sam mając za maksymę " w zdrowym ciele zdrowy duch" nie bacząc na harmonię ducha i ciała.
Samemu będąc, ducha nie rozwijając rozliczne błędy popełniałem, doświadczenia nijakowego nie mając.
Pewnego dnia spotkałem dobre dusze, które mnie przygarnęły pod swoje skrzydła a szefem ich był imć Kodal.
Niestety długo mi nie było dane cieszyć się ich towarzystwem. Pojmany przez Bogów, wtrącony zostałem do lochów na długie tygodnie pod zarzutem heretyckiego imienia. Sczezłbym niechybnie w lochu , gdyby nie paczki z wiktuałami od przyjaciół. Decyzją Bogów Tomel'em nazwany zostałem i uwolniony.
Jednakowoż szczęście me było krótkie, gdyż spoza wymiarów tego świata dosięgła mnie opatrzność losu, która nie pozwoliła mi przez ponad księżyc dołączyć do znajomych.
Gdy wreszcie dołączyłem do kamratów po niedługim pokazało się to, iż konfraternia poszła w rozsypkę.
I tak po poszukiwaniach trafiłem do Armii Płomienia.
Niestety, mimo snów o potędze również i to bractwo dotyka ten sam los."
<przetar>
"Tedy szukam bractwa gdzie nie jeno na sztandarach jest zapisane " jeden za wszystkich, wszyscy za jednego" ale jest to praktyka dnia codziennego."

//Proszę o wydłużenie okresu próbnego do dwóch miesięcy. Oczywiście jeśli można. Intencją jest "oswojenie " siebie i konfraterni nawzajem.
Powrót do góry
Venadail
uzytkownik



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:41, 20 Lip 2009    Temat postu:

Szczupłej postury mroczniak zjawił się niewiadomo skąd. Prawdopodobnie wylazł z wspomnianej wyżej beczki piwa, lecz nikomu dowiedzieć się tego nie będzie dane.
-Hmmm... Podejdź no tu bliżej, zieleńcu. - Rzekł teatralnym szeptem, przywołując orka lekkim ruchm ręki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bogio
uzytkownik



Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płock

PostWysłany: Pon 19:46, 20 Lip 2009    Temat postu:

Jestem pod wrażeniem,........nareszcie mogłem wczuć się w prawdziwy klimacik. Dziękuję. Jestem Za okresem testowym.

Kurde drzwi trzeba będzie naprawić, bo wyważył.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kolenea
uzytkownik



Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 822
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: warszafa/Puławy

PostWysłany: Wto 6:57, 21 Lip 2009    Temat postu:

Ja ci do cholery dam liche wrota
Powrót do góry
Zobacz profil autora
leeloo
Administrator



Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 1598
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 7:36, 21 Lip 2009    Temat postu:

W samym rogu pomieszczenia siedziała elfka spokojnie zajadająca sałatę, wyraźnie nie uczestnicząca w "rodzinnych dyskusjach". Zdawała się nie zauważać nieładu panującego w domu - ot, jakby codzienność. Również nie zdziwiło jej subtelne otworzenie drzwi przez jakąś postać. Jednak sama postać już przykuła jej uwagę na tyle by się jej przyjrzała.
- Orek - Pomyślała już nie z taką radością jak niegdyś. - Ostatni Orek nas zawiódł... Trudniej będzie o zaufanie. - Przyjrzała się bardziej, na tyle na ile pozwalała sytuacja. W oczach pojawiła się czułość. - No ale jak takie słodkie stworzenie może kogokolwiek oszukać... - W tym momencie dotarły do niej słowa wypowiedziane przez Vena. Wstała natychmiast upuszczając sałatę. - Stój! Znaczy witaj i stój! Znaczy wszystko tylko nie podchodź do niego!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gość
Gość






PostWysłany: Wto 8:53, 21 Lip 2009    Temat postu:

Niepomny na ostrzeżenia elfki, przekroczywszy ruinę wrót z doczepioną kartką Proszę pukać, zbliżył się do mrocznego, obserwując kątem oka rękę zaciśnietą na sztylecie.
Spojrzał mu głęboko w oczy i na ich dnie dojrzał coś co kazało mu zmacać za pazuchą bukłak. Wyjął korek i roztoczyła się w pomieszczeniu woń żubrzej trawy.
-Napij się Pan moich ingredencyji, boć widzę, że u Waści gardło bardzo Suche.
Wyciągnięta ręka z bukłakiem zawisła w powietrzu ..
Powrót do góry
Kolenea
uzytkownik



Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 822
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: warszafa/Puławy

PostWysłany: Wto 8:57, 21 Lip 2009    Temat postu:

Jakby nagle cos jej sie zalaczylo, wstala, podeszla i wziela butelke od orka i wychylila lyk. - Ble, zielone.
Wrocila do swojego kufelka z piwem
Powrót do góry
Zobacz profil autora
leeloo
Administrator



Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 1598
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 9:06, 21 Lip 2009    Temat postu:

Wytrzeszczyła oczy. - Napitek z trawy?! Sam zrobiłeś? - Podbiegła momentalnie aby powąchać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 9:18, 21 Lip 2009    Temat postu:

Sam, nie sam.... Przyszywana siostra, jasna robiła.
<szeptem> Panie Venadail pijże, bo ci nic nie zostanie, widzę że chętnych tutaj do bukłaka nie zabraknie ...
Powrót do góry
Kolenea
uzytkownik



Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 822
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: warszafa/Puławy

PostWysłany: Wto 9:31, 21 Lip 2009    Temat postu:

Czy naprawde kazdy ork na swiecie musi miec przyszywana jasna elfke za siostre?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 9:37, 21 Lip 2009    Temat postu:

Nie wiem czy musi. Nie wiem też czy każdy ork ją ma. Nie znam wszystkich orków na świecie. Ja mam za sprawą Bogów, którzy mnie do kazamatów zesłali na długie tygodnie i losu, który ją postawił mojemu dziadkowi na drodze. Ale poszła i ona po nauki do miasta i słuch po niej zaginął, jeno mikstury pozostały w piwniczce i różne zielsko co się suszy pod powałą.
Powrót do góry
MrHolyMan
uzytkownik



Dołączył: 10 Lis 2005
Posty: 558
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Twierdza zwana Stolica :]

PostWysłany: Wto 10:04, 21 Lip 2009    Temat postu:

Na twarzy Siriona pojawil sie kpiacy usmiech. Po chwili dalo sie slyszec ciche westchnienie i zirytowany ton glosu.
- Pasujecie do siebie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lien
Administrator



Dołączył: 14 Sie 2005
Posty: 791
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 11:21, 21 Lip 2009    Temat postu:

Wrota tleportu otwarły się z hukiem. O ziemię pierdyknęło odziane w powgniatany, skrwawiony pancerz ciało mrocznej. Splunęła obficie krwią jednocześnie miotając obrzydliwe elfie przekleństwo.... Podniosła się sprężyście, mimo wyraźnego grymasu bólu na twarzy.
- Muszę jeszcze nad tym popracować.
Po czym szybkim ruchem zatoczyła łuk tarczą, uderzając nią kamerdynera, ąz biedak zatoczył się na ścianę ogłuszony. Chwyciła nie dając mu upaść, uderzyła raz jeszcze, szybciej, celniej. Pozwoliła mu zsunąć się po ścianie na podłogę.
- Właśnie tak!
Po czym rzuciwszy na siebie aury ochronne zniknęła w teleporcie wrzeszcząc jak stado potępieńców.


Ostatnio zmieniony przez Lien dnia Wto 11:23, 21 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kolenea
uzytkownik



Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 822
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: warszafa/Puławy

PostWysłany: Wto 11:38, 21 Lip 2009    Temat postu:

Cale szczescie ze Shinn tego nie widziala <chrzaknela i zaczerpnela kuflem piwa z beczki>
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 11:50, 21 Lip 2009    Temat postu:

Ork zebrawszy swe gnaty spod ściany wypluł kilka kłów.
- O Wielki Paagrio. Pierwszy raz w życiu spotkało mnie to, żem w mordę dostał jak okowitą częstowałem. I jeszcze jak jakiemuś lokajowi mordę obili i w kąt rzucili. Abmy przypadkiem trafił do konfraterni gdzie destylatów ambrozji nie tolerują ?
Spojrzał z ukosa na Kolenea.
- e, chyba ino podłych trunków tylko nie zażywają. Ale to da radę zmienić.
<rozejrza> Taaa, zaś kichawa do naprostowania będzie. <ustawi>...
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Jezioro Dusz Strona Główna -> Podania rekrutacyjne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Bluetab template design by FF8Jake of FFD
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin