Sahrim

Melven

Właśnie o to mi chodziło. Nie. Jesteś chamski. Nie jesteśmy tutaj by coś Ci udowadniać. Powinieneś odnosić się z szacunkiem. Widzę, że Twoje odpowiedzi polegają na zadawaniu pytań, a odpowiedzi to z reguły zdania twierdzące. To jest nasze zdanie czy Cie kojarzymy dobrze czy źle i tak naprawdę musisz się z tym pogodzić. Szczerze mówiąc po twoich odpowiedziach spodziewam się, że wszyscy staną za odpowiedzią: na nie Smile

Swojej sytuacji nie polepszasz.

Pozdrawiam, Ja.

Karev

Postać Sahrim kojarzy mi się z blade dancerem z KG, który próbował odgrywać postać i nawet mu się to udawało - kojarzy mi się pozytywnie i potrafię zrozumieć jego odejście z Chimaru. Jest to próba poradzenia sobie z pewnym rodzaj stagnacji, który zostaje osiągnięty w "klanie", w którym nikt nie jest przytulony przez Kilcie i każdy ma w pompie fakt, że sałata jest zdrowa. Jednocześnie dowodzi to moim wcześniejszym przypuszczeniom, jakoby Chimaru miałoby być tak samo zdegenerowane jak MM.

Byłbym ZA gdyby Jezioro miało jakieś brudne militarne aspiracje albo sprytny plan zawładnięcia światem (proszę nie łączmy tego z Safi), bo ów człowiek zdaje się być inteligętny. Teraz jednak zupełnie nie trafił swoim zębatym kółeczkiem w naszą zawiłą maszynę.

Jestem więc PRZECIW.

Melven

bladymdenserem chciałeś powiedzieć Smile

Sahrim

Melvne nie znam Cie ale na szacunek trzeba sobie zapracowac.

Melven

Rozumiem. Jesteś skreślony, dziękuję dobranoc. Szkoda internetu na Ciebie, jakby to powiedział jeden z nas. Obawiam się, że znasz, nie raz się spotkaliśmy w świecie tylko po prostu byłeś zbyt zajęty by się przywitać.

Pozdrawiam, oblesny Ork.

Sahrim

Tobie chyba szacunek pomylil sie placzaczeniem sie i wchodzieniem w tylek... podziekowal.

Melven

Nie. Szacunek to coś więcej niż mówienie do kogoś. To umiejętność zwracania się do innych w odpowiednim tonie i z odpowiednim taktem. Ty nie potrafisz normalnie odpowiedzieć. Płaszczenie to może było w poprzednim klanie, nie wiem co robiłeś, nie interesuje mnie to. Smile

Pozdrawiam

Sahrim

Wyczuwam przerosniete ego wiec o szacunku do Twojej szacownej osoby nie moze byc mowy Very Happy

Sahrim

Moje podejscie do gry od tamtych czaswo bardzo sie zmienilo. Dzis chce tylko w dobrej atmosferze za przeproszeniem napieprzac wroga. Alseron jest juz i tak prztrzebiona spolecznoscia a graczy nie przybywa. I nie bez przypadku chce walczyc po tej stronie barykady i nie ida na skróty gdzie to AA i MM zasysaja jak leci.

leeloo

Superstar

Teraz to już mocno na nie.

Melven

Jak to powiedział Lynda.: "Nie chce mi się z Tobą gadać" Smile

Sahrim

W tym momencie innego podejscia jak dobra zabawa przez wycinanie w pien AA w moim odczuciu nie ma sensu. Zbawianie swiata plus Vendui na klanowym... te czasy minely bez powrotnie.

Melven

Moim celem wchodząc do gry nie jest to, żeby od razu pvp szukać tylko miło spędzić czas z osobami, które znam. Możemy żartować, śmiać się, żalić , pytać, radzić. Jeżeli masz takie podejście to na pewno nie zagrzejesz tu miejsca Smile

Karev

Safi z tobą mamy nie łączyć planu zawładnięcia światem ZNOWU...