Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sevald
uzytkownik
Dołączył: 16 Kwi 2009
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:28, 16 Kwi 2009 Temat postu: Sevald |
|
|
Siedząc na schodach adeńskiej stolicy dumał, wręcz walczył ze swoim "Ja". Mjolnir ... tak ten klan mnie wychował, zawdzięczam mu wiele, obiecałem mu służyć do końca swych dni, zawiodłem ? a może oni zawieli ? sam nie wiem, pewnie to leży gdzieś po środku. A może bym wrocił ?- nie, nie mogę się już wycofać, musze być stanowczy w swych poczynaniach. Zatem dokąd teraz ? Samotnie ... przez ten okróty swiat, bez towarzyszy ? Nie potrafię ... Rozmyslał ... lecz tak naprawde już wiedział, wiedział do których drzwi zapuka. Poznał ten klan ostanimi czasy dość dobrze i kamratów dobrze wspomina. Zasady panujące w klanie w pełni zgadzają sie z jego koncepcją. Strach ogarnał jego umysł A gdy znów zawiodę, przyniosę hanbę i wstyd ? Mozę oszczędzę sobie posmiewiska... Nie! Przecież to do mnie nie podobne Odepchnał złe mysli. Wstał, zabrał swe miecze i powędrował do ich siedziby. Na drzwiach, pieknym pismem by wygrawerowany napis "Jezioro Dusz". Czytajac mozna było zobaczyc błysk w jego oku oraz delikatny usmiech. Zapukał kilkakrotnie w drewniane drzwi. Straznik poczynił swą powinność.
- Coś chciał człeku ? - zapytał bardzo leniwie
- Witaj, ja w pewnej sprawie do Panienki Lien - odpowiedziałem tajemniczo.
- A w jakiej sprawie ? - nieufnie spojrzał na przybysza
- Wolałbym porozmawiać z nią osobiscie - powiedziałem z tym samym błyskiem w oku gdy ujrzałem wygrawerowany napis.
Strażnik złapał za rękojeść miecza, kiwnął głowąna znak wejśc do środka i bacznie obserwował przybysza. Prowadził go długim ciemnym korytarzem, panowała nizręczna cisza, którą przerywały dzwieczne, powolne kroki. Zatrzymali sie przed kolejnymi drzwiami.
- To tutaj, mam nadzieje, że to coś waznego gdyż Panienka Lien jest teraz na naradzie wraz ze swymi podopiecznymi - rzekł straznik
- Dziekuje - odparłem
Sługa otworzył dzwi mierząc człeka nieufnym wzrokiem - wszedłdośc pewnie i ...
Witajcie, pewnie jestescie tak samo zaskoczeni jak i ja tą systuacją, nie spodziewałem sie, że kiedys ona nastąpi, lecz tylko głupcy mawiają, że mozna znać swe przeznaczenie. A mianowicie jestem tutaj, gdyż od pewnego czasu zastanawiałem sie nad odejsciem z Mjolniru, by sprawdzić jak bardzo sie pomyliłem lub docenic to co powinienem juz wczesniej. Bardzło długo byłem w Mjolnie prawde powiedziawszy to jedyny moj klan. Ma specyfka spostrzegania tego swiata, zbiór zasad i wartosci zaczynałbyc sprzeczne z tym co działo się w Mjolnirze. Zmiany zachodzące podczas ewolucji klanu zatarły to co było najwazniejszy kiedy do niego przystępowałem, dlatego odszedłem. W efekcie tu i z tego miejsca pragnę ubiegać się o członkostwo do klanu Jezioro Dusz
Ukląkł przed władczynią Jeziora Dusz oddając hołd ... w cierpliwym oczekiwaniu na podjęcie decyzjii..
Ostatnio zmieniony przez Sevald dnia Czw 19:22, 16 Kwi 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Venadail
uzytkownik
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:51, 16 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Srebrnowłosy elf przyjrzał się przybyszowi zagadkowym wzrokiem i z twarzą nie wyrażającą żadnych emocji.
-Z widzenia Pana znam, i wiem, iż ze szlachetnej sfory Pan się wywodzi. Chciałbym jednak poznać... - zawachał się lekko- powody odejścia z Mjolniru i to, co ciągnie Pana do nas.
Pamiętaj jednak waszmość, że Jezioro mimo iż wielkie duszami nie jest tak liczebne jak Mjolnir, do któregoś przywykł.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rivalin
uzytkownik
Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:54, 16 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Oł. W życiu bym się nie spodziewał tej kandydatury. Myślę, że Sevalda nie trzeba przedstawiać. Oczywiście byłbym ZA, ale te powody odejścia z Mjolniru w dalszym ciągu są bardzo enigmatyczne. Jeśli nie chcesz mówić, ok.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
leeloo
Administrator
Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 1598
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:39, 16 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Sevaldzie - mnie niepokoi lekkość i szybkość odejścia z klanu, z którym było się tak związanym, i z klanu którego członków dobrze znamy i szanujemy. I ważne pytanie: czy zapoznałeś się z zasadami panującymi w jeziorze? Tutaj najważniejsze - bezgraniczne posłuszeństwo Lien? Chcesz być jej żołnierzem? Zachowywać się podług jej zasad?
I czy nie postepujesz pochopnie?
Ostatnio zmieniony przez leeloo dnia Czw 20:44, 16 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sevald
uzytkownik
Dołączył: 16 Kwi 2009
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:15, 16 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Em... Jakby tu zacząc, najlepiej do początku ... W mym sercu Mjolnir pozsotanie na całe życie gdyż temu klanowi zawdzięczam wszystko, szkoliłem się tam niemalże przez całe swe zycie. Poszdłem tam gdyż mam tam wielu znajomych ze swiata astralnego. A czy nadal są mymi przyjaciołmi ? Ciezko stwierdzic gdyż ostatnie czasy pokazały, że nasze sotsunki sie bardzo pogorszyły o ile nie zmalały do zera. Ten fakt sprawił, że byłem tam zagubiony i osamotniony.
Od dawien dawna ciekawił mnie wasz klan. Pamiętam piekne czasy jako młodzienie o mieczu i tarczy wraz z Qualimeą i diońską ferajną pokładalismy stojące tytany na ziemiach Dion, Gludio, Gludin itp. Po osiągnięciu drugiej profesji rozeszlismy sie do klanów i to wtedy zaciekawił mnie wasz klan poraz pierwszy. Ponadto Unia pozwoliła poznać mi was jeszcze bardziej i utwierdzic sie w przekonaniach o kierowaniu sie podobnymi wartosciami jakie ja wyznaje.
Podsumowując - nie ma jednego konkretnego powodu, który znacząco przyczyniłby się do mego odejscia. Mjolnir zatracił wartosci, które mnie z nim łaczyły, nowa generacja członków sprawiła, że "Stara Gwaria" bez zadnej rangi nie miała nic do powiedzenia. co rusz jakies niezgodnosci w poglądach. Pragnałem z tym zawalczyć lecz się nie udało, probowałem z tym żyć, lecz czara goryczy się przelała i nie wytrzymałem. Zapragnałem zmiany by zrozumiec jak wielki popełniłem bląd odchodząc lub docenic to co mi niebyło dane w Mjolnirze.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Venadail
uzytkownik
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:26, 16 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Hmmm... zwłaszcza po twym ostatnim zdaniu widzę rozdarcie i... niepewność? Póki co pragniesz wstąpić do Jeziora. A jeśli nie będzie u nas tak, jak sobie to wyobrażałeś? Jeśli ponownie się zawiedziesz? Jak to zniesiesz?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sevald
uzytkownik
Dołączył: 16 Kwi 2009
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:28, 16 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
leeloo napisał: | Sevaldzie - mnie niepokoi lekkość i szybkość odejścia z klanu, z którym było się tak związanym, i z klanu którego członków dobrze znamy i szanujemy. I ważne pytanie: czy zapoznałeś się z zasadami panującymi w jeziorze? Tutaj najważniejsze - bezgraniczne posłuszeństwo Lien? Chcesz być jej żołnierzem? Zachowywać się podług jej zasad?
I czy nie postepujesz pochopnie? |
Prawdą jest, że mam nature narwańca. W Mjolnirze istnieją bardzo podobne zasady o tym ze słowo Lidera jest swięte, a raczej panowały takie zasady. Szanuje Jarla Kalibana lecz osmielę się stwierdzić - jest sam sobie winien tego, że rozpuscił całe towarzystwo. Rozumiem, że ciezko prowadzić tak wielki klan jak Mjolnir, ale wystarczy konsekwentnie przestrzegać zasad, które od dawien dawna zostały spisane przez mędrców. Jesli klanowicz sie do tego nie stosuje powinien zostac za to sowicie ukarany. A pobłażliwość i przymykanie oka doprowadziło do czegos czego nie umiem nazwac - mowiąc o polityce wewnętrznej Mjolniru, którą bym chciał pozostawić sobie.
Dlatego są pokrzywdzeni i wywyższeni.
Wedlug spisanych waszych zasad, panuje u was sprawiedliwośc i konsekwencja w kazdym calu, a Panienka Lien wydaje się być stanowcza i traktować kazego na równi, co sie mnie bardzo podoba.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sevald
uzytkownik
Dołączył: 16 Kwi 2009
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:36, 16 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Venadail napisał: | Hmmm... zwłaszcza po twym ostatnim zdaniu widzę rozdarcie i... niepewność? Póki co pragniesz wstąpić do Jeziora. A jeśli nie będzie u nas tak, jak sobie to wyobrażałeś? Jeśli ponownie się zawiedziesz? Jak to zniesiesz? |
Tutaj mamy, zywy przykład gdybaniny. A jesli bym nie odchodził z Mjolniu to by nie było mnie tu i teraz. A jesli jestem tutaj i chcę dołaczyć to znaczy, że jestem tego pewien, gdyż decyzja odejscia była przemyslana, jak i przemyslaną decyzją było do którego klanu złozę podanie. Nie łatwo jest mnie złamać. Byc moze w tamtym klanie się juz wypaliłem. Sam nie wiem ... poprostu sie nazbierało. A jesli się nie uda ? Trudno, od tego by sie o tym przekonać jest okres próbny. A jesli z góry mnie przekreślicie to obiore sobie nowy cel i bede do niego dąrzył. A jesli ... A jesli... A jesli... "Kto nie ryzukuje ten nie zyskuje"
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bogio
uzytkownik
Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Płock
|
Wysłany: Czw 23:21, 16 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Znam mościpana. Ze trzy roki temu razem biegaliśmy. Krótki to był okres czasu, ale miło wspominam.
Mam uwagę do podania: sformuowanie "Panienka Lien" mi nie pasuje. Gdybyś wiedział Sevaldzie jaki to kawał twardej baby, to na pewno byś tak nie napisał.
"Kto nie ryzykuje, ten nie zyskuje" To zdanie nie pasuje do motta jeziora. Wstąpić do Jeziora nie jest ryzykiem, to jest czysta, przytulna i ciepła woda... Do tej wody nie wchodzi się dla zysku, tylko po to, aby czuć się w nim najlepiej na świecie.
Pozdrowionka dla Ciebie kandydacie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sevald
uzytkownik
Dołączył: 16 Kwi 2009
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:45, 16 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Bogio napisał: | Znam mościpana. Ze trzy roki temu razem biegaliśmy. Krótki to był okres czasu, ale miło wspominam.
Mam uwagę do podania: sformuowanie "Panienka Lien" mi nie pasuje. Gdybyś wiedział Sevaldzie jaki to kawał twardej baby, to na pewno byś tak nie napisał.
"Kto nie ryzykuje, ten nie zyskuje" To zdanie nie pasuje do motta jeziora. Wstąpić do Jeziora nie jest ryzykiem, to jest czysta, przytulna i ciepła woda... Do tej wody nie wchodzi się dla zysku, tylko po to, aby czuć się w nim najlepiej na świecie.
Pozdrowionka dla Ciebie kandydacie. |
Miałem okazje poznać waszą przywódczynie, ten zwrot do Lien jest wyrazony z pełnym szacunkiem do jej osoby. Skoro to sformuowanie jest nieadektawne do charakteru o czym miałem okazje sie przekonać nie raz, naprawie swój bład - napewno.
"Kto nie ryzykuje, ten nie zyskuje" W tym przypadku ryzykiem nie nazwałbym przystapieniem do Jeziora lecz odejście z mego klanu, do którego być może już nie będe miał powrotu w razie nie powodzenia u waszych progów. Natomiast zysk w postaci materialnej nie odgrywa znaczącej roli posród mych wartosci jakimi sie kieruje. Tym zyskiem moze byc "czysta, przytulna i ciepła woda... " oraz "po to, aby czuć się w Jeziorze najlepiej na świecie."
Ostatnio zmieniony przez Sevald dnia Czw 23:46, 16 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kolenea
uzytkownik
Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 822
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warszafa/Puławy
|
Wysłany: Pią 8:02, 17 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
<szuka czegos zeby sie przyczepic> hmm... poczekam na Siriona
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Eibl
Administrator
Dołączył: 14 Wrz 2005
Posty: 381
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 11:48, 17 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Nie jest łatwo okiełznać i upilnować wszystkich ... młodych czy też starych klanowiczy. Dlatego, mimo odmienności charakterów i porywczości, staramy się sami panować nad emocjami i działać razem dla dobra klanu. Nie oznacza to braku własnego zdania. Ale też najważniejsze jest to, co zadecyduje Pani Jeziora. Jesteś na to gotów?
Jak wiesz, jesteśmy dość wiekową Rodziną i nigdy nie było nas wielu. W naszym pojmowaniu świata też wiele się zmieniło. Ale ..... chcemy być razem i dbamy o siebie wzajemnie. Jesteś na to gotów?
W Jeziorze tonie się raz .... na zawsze ...... i nie zawsze jest to spokojna, ciepła woda. Jesteś pewien, że nasza droga jest również Twoją?
Jeśli to dojrzała i przemyślana decyzja .... jestem wstępnie za
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hagra
uzytkownik
Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:32, 17 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
W gorącej wodzie kąpany... naucz się cierpliwości, wtedy przemyślę sprawę.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lithir
uzytkownik
Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 557
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pią 13:47, 17 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Ja nie mam nic przeciw, mądrze gada w miarę, stara się i odpisuje na wszelkie pytania.
Ja mam jedno pytanie: Jak stoisz z pragnieniem przejęcia władzy nad światem?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Venadail
uzytkownik
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:15, 17 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
[Macha dłonią przed nosem] Lith... nie jedz grochówki, bo psujesz klimat.
W sumie to i może dobrze, abyś wiedział Sevaldzie, że u nas nie "klimacimy" na ogół na klanowym, tak jak byłeś nawykły do Mjolnirowskiej gwary. Nie abyśmy nie potrafili, lecz prozaicznie nam się nie chce. U nas tak jak w większości klanów lecą LoLe. Mamy tylko jeden reliktowy obyczaj dawnych czasów, ale o nim dowiesz się ewentualnie później.
Ostatnio zmieniony przez Venadail dnia Pią 14:16, 17 Kwi 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Bluetab template design by FF8Jake of FFD
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|