Sharku

Silea

A ja jestem ZA [jesli pojawi sie opowiadanie :> ], bo to tylko gra, a sama byłam i z jednej i drugiej strony, i chodzi o zabawe Smile

Zyczliwy · Gość

Ci którzy znali Sharku z starych czasów zauważają różnicę w zachowaniu i wypowiedziach. Jego historia jest znacznie dłuższa niż pisze w podaniu, ale on jej nie zna i nie może znać. Osoba która kupiła konto Sharka nie ma zielonego pojęcia co Sharku robił wcześniej, w jakich klanach był, z kim się przyjaźnił, kogo miał za wroga.
Gdzie jego niesamowite umiejętności klimacenia? Nie ma. Sharku - ten prawdziwy gra w tej chwili na RPG-Club x15 i ma się świetnie. Ten "nowy" Sharku to gość który wyłożył kasę, przyszedł do AC i historii Sharka zna tylko do AA wstecz.
Teraz będzie chodził po klanach szukając najlepszego. Jego prawo. Przyjęcie go może być dobrym nabytkiem, tylko prosze nie udawajcie więcej że nie wiecie o nowym właścicielu postaci Shark, której tak naprawdę nikt nie zna.
Życzę podjęcia rozsądnych decyzji.

Kilia

napisz kim jestes i przedstaw jakies dowody chetnie bym je poczytała.

Zyczliwy · Gość

Chętnie, ale dopiero jak już podejmiecie decyzje.

Kilia

przyszlosc tego tematu zalezy od tych dowodow tak powiem

Witch Elf

Jako szamanskie klanowe medium stwierdzam co naspetpuje:
Nie przeszkadza mi zmiana wlasciciela konta o ile ten cos soba reprezentuje, jest zyczliwy, i generalnie wpisze sie w zasade bog honor i salata, peace lof and anderstending czy tym podobne. Ja nie czuje tu zadnych pozytywnych wibracji i w ogole jakos mam mocna rezerwe dla tego goscia. Wiec...ja na nie, postoje.

Zyczliwy · Gość

Na razie pytajcie samego zainteresowanego. Całą resztę zostawiam na sam koniec.

Arianil

Nyradier

O nie! Ileż gości na naszym forum! Tu się robi poważnie pudelek.allseron.pl!

Mnie nie interesuje to, kim jest - jeśli nawet - obecny Sharku. Nie znałem tego "dawnego", nigdy jakiegoś kontaktu w l2 nie miałem i nie mam skali porównawczej.

Temat został założony przez osobę która aktualnie biega sobie z nickiem Sharku i to ona będzie z nami grała, to ona od jakiegoś czasu reprezentuje siebie (bez podtekstów!). Więc, z całym szacunkiem do życzliwego gościa, żaden argument z tym kupnem.

Co do kandydata, dam jeszcze znać.

Sharku

To był piękny majowy poranek roku 05 . Nikt się nie spodziewal ze tego dnia narodziła się postać która zawiruje światem. Zaczął swoja wędrówkę jako mag który szybko uczył sie najwspanialszych magicznych zaklęć które pozwalały mu bronic sie przed bestiami tego okrutnego świata. Pewnie sie zastanawiacie czy spotkaliście owego maga na swojej drodze , wiec uchylę trochę tajemnicy dotyczącej jego historii. Zwal sie Arthedain i byl magiem świetnie władającym wiatrem . Podczas licznych wypraw bil sie pod flagami rożnych znakomitych klanów ale sa 2 które utkwiły mu najbardziej w pamięci a mianowicie Equinxe i Phoenix . W wieku 56 lat poznał przepiękna niewiastę ktora dala mu syna oboje uznali ze ich syn będzie tak znakomitym wojownikiem na ladzie jakim sa rekiny w głębinach morz , wiec nazwali go Sharku. Nasz wielki mag byl tak dumny z syna ze zebrał wszystkich wielkich wojowników na huczna biesiadę , niespodziewający sie ze w gronie tych wojowników znajdzie sie ktos kto z zazdrości wbije mu noz w plecy. Wraz z narodzeniem sie jednego wielkiego wojownika zgasło światło w innym . Przez długie lata słuch zaginal o Sharku i jego kochającej matce , az pewnego wieczora podczas zmagan olimpijskich pojawil sie wtedy nikomu nie znany Sharku. W prawdzie dostał wtedy szkole życie i zrozumiał ze to jeszcze nie jego czas aby stać u boku wielkich bohaterow tego świata , próbując zapomnieć o tym wielkim znieważeniu przysiadł w karczmie "pod złamanym zębem " . Niespodziewanie przysiadło sie do niego 3 wysokiej postury mężczyzn oznajmili mu ze znali jego ojca Arthedaina i mieli zaszczyt walczyć u jego boku. Zaproponowali mu wstąpienie do ich klanu aby nabrać doświadczenia i wyposażyć sie w sprzęt który dorówna wrogom. To jego pierwszy klan i byl z siebie dumny ze jego los kieruje go tak samo jak pokierował ojca i dorosłe życie zaczyna w Equinoxe . Po paru latach szlifu sztuk magicznych i wojowniczych postanowił wypłynąć na szersze morze . Trafia do klanu Glory Guardians , owego czasu jeden z najpotężniejszych klanów jakie rządziły światem . Lecz jak wiekszosc wielkich mocarstw które szybko wspięły sie na szczyt , ropadaja sie w pyl zapomnienia . Nasz wielki wojownik przezywając to zaszył sie w lasach zapomnienia na dobrych parę lat , jedni twierdza za opijał sie tam inni ze próbował idealnie wybalansowac sztukę magi ze sztuka walki wręcz. Jego dawni kamraci martwiąc sie o przyjaciela postanowili go odnaleźć i ściągnąć do swojego nowego klanu . Wprawdzie były to długie poszukiwania ale zakończone pomyślnie , w taki sposób Sharku trafil do Alter Aldeon , jego kariera w owym klanie była nadzwyczaj błyskotliwa , kamraci szybko dostrzegli w nim talent. Po wygonieniu lidera AA na wiczna banicje zostal jej przywodca, lecz nie trwało to długo . Mial duże grono zwolenników ale i takie samo grono zazdrosnych przeciwników . Zrezygnował z zajmowanego stanowiska lecz po tym okresie nie czul sie dobrze w szeregach tak skłóconego i podzielonego klanu wiec zrezygnował . Doświadczony i świetnie wyposażony wyrusza na nowa drogę życia . Trafia do klanu który na nowo postanawia stac sie potega . Z jego doświadczeniem życiowym dużo wnosi do chordy wojowników zwanych AC . Wiodło mu sie dobrze , jego sztuka walki byla dopracowana do perfekcji , pojawił sie na pomniku chwały był tak dumny z siebie ze postanowił do końca swoich dni utrzymać wywalczony tytuł. W klanie którym przebywał po czasach chwal zaczął sie na nowo kryzys , zagmatwana polityka wieczne intrygi i samolubstwo doprowadzilo go na samo dno .
Sharku już dość w poczciwym wieku mając dość tej całej polityki postanawia zrezygnować z obejmowanego stanowiska i wyrusza w swoja ostatnia drogę życia co mu los przyniesie tego nikt nie wiem .

To jest pokrótce historia mojego konta . Zyczliwy jak sie nie możesz pogodzić z moim odejściem z AC to napisz do GM-ow jak masz jakieś dowody .
Co do moich odejść z klanu i powrotów to fakt ze były w ostatnim czasi chyba z 3 nie bylo to robione aby udowodnić komuś cos tylko potrzeba odpoczynku na jakiś czas od tych wszystkich spraw.
Dlaczego do was chce iść ? Jesteście obecnie najlepszym klanem , chce sie u was rozwijać a nie stać w miejscu . U was wiem ze będę tylko zwykłym graczem i takim chce pozostać nie mieszać sie w żadne polityki . Będę robił to co mi najlepiej wychodzi, walczył na olimpiadzie i wspierał was na CS-ach epikach i mam nadzieje licznym pvp . Jeżeli sie martwicie ze będę wychodził z klanu jak mi coś sie nie spodoba to sie mylicie. Chce poznać nowych ludzi i spróbować czegoś nowego bo obecnie gra nie daje mi wiele radości, mam nadziej ze po wstąpieniu do was to sie zmieni . Fakt jest taki ze wielu ma o mnie wyrobione zdanie i ciężko bedzie mi was przekonać ze nie jestem taki zły jak myślicie samymi słowami i dacie mi szanse udowodnić to będąc u was . Macie 2 tygodniowy okres próbny myślę ze to mi wystarczy aby was przekonać do tego ze nie popełniliście błędu w stosunku do mojej osoby.

Deliondil

Rekinu! mysle ze nie obrazisz sie za to ze tak sie do ciebie zwroce?

Masz moje Za

Mnie przekonales , podanie mnie przekonalo .
Powiedzialo wiele o twojej postaci, o jej historii i pokazalo ze Ci jednak zalezy.

Co do pana "zyczliwego" jak juz nam tutaj Ari wspomniala, my nie zajmujemy sie sluchaniem plotek ... a to ze zawsze znajdzie sie taka "zyczliwa" osoba probujaca przeszkodzic kandydatowi to raczej norma. W moim podaniu tez pojawila sie taka osoba wiec raczej nie zwracam na to uwagi.

Tak wiec jak wyzej Moje Za dajmy Rekinowi 2 tyg zeby mogl sie wykazac i przekonac nas do siebie , mysle ze jest tego wart . Powodzenia Sharku!

Pozdrawiam Del

Vortan

Sharku ma 2 twarze dobrą i złą jak każdy z nas jeśli dacie mu szansę wątpię byście żałowali jeśli chodzi o Klanowicza jak może to pomaga a czasem zjebie ;P

Takie moje zdanie o Sharku z pobytu w AC życzę mu powodzenia i dalszej kariery Twisted Evil

Kaell

eee Myślałem że już usunęliście moje konto z waszego forum... To już jakiś rok jak gdy wasz były lider usunął Mnie z Waszego grona.

A co do Sharka to... Ave i abyś znalazł radość z tej gry bo to podstawa. Powodzenia.

Veallk

Melven

Nie ma to jak wolność słowa. Ale można było to wyrazić nieco inaczej... musiałeś klnąć? Smile

leeloo

<Zrobiła zasępioną minę i poczęła jeść sałatę tępo gapiąc sie w jezioro>

To czego tu wprost nienawidze to przeklinania i jakiegokolwiek rzucania błotem na ogólnym w strone wroga. Nie chce, żeby Jezioro było z tym kojarzone. Pytanie, czy ten orek to portafi.