Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sethrael
uzytkownik
Dołączył: 28 Lis 2010
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:24, 15 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Taularil był pierwszą szyszką w Krwawym Smoku. Byłem przeciwny jego obecności w klanie z powodów uświęconej tradycją segregacji rasowej w KS. Po jakimś czasie, kiedy jasnych elfów zrobiło się trochę więcej, byłem zdania, że wszystkie szyszki należy wyrzucic - wszystkie poza Taulem. Fajny, sympatyczny gośc, ładnie prowadzi postac, walczy raczej w milczeniu - ja zadnych pyskowek od niego nie slyszalem (nie zgadzam się tu z teorią Bracchusa, ze wojny bez pyskówek to nie wojny - nie mylmy wojny z piaskownica), potrafi się pobic, potrafi poklimacic, a ze odszedl z KS do Fortuny? Trudno, kazdy popelnia blędy
Lubię i szanuję.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Bracchus
uzytkownik
Dołączył: 24 Cze 2010
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:29, 15 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
A ja myślałem, że pyskówki to nieodzowny element wojny
Znowu niszczycie moje marzenia, rzeczywistość i sny o potędze...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
leeloo
Administrator
Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 1598
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 8:26, 16 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Fortuna wycofywała się z wojny. Byli też tacy, co poszli do swych sojuszników, walczyć dalej za starą sprawę. Ostatnia grupa, nie widziała już siebie przy nich, liczyli, że jeśli nastrzelają im po pyskach to wróci im rozum, a przynajmniej poczują ulgę…
(...)
No co tu dużo pisać, Fortuna mi się rozpadła, a ja jakoś w złości postanowiłem obić kilka znajomych mordek. |
Mnie to strasznie negatywnie nastawiło. Wiem, że to nie jedyny powód jak już zaznaczałeś, ale litości... skąd w ogóle jakieś takie pomysły. Pierwsza mysl jaką miałam jak sie dowiedzialam, ze te podania napłyną było: kurcze, głupio tak zmieniać strony i lać swoich - a tu podejście: hura! ja im teraz pokaże jaki jestem wielki i jak to bardzo im dokucze. Chwila, chwila, ale co?, za co? - jakoś tego nie rozumiem. Jakież to przestępstwa nagle popełnili? Mi by się serce krajało jakbym miała do kogoś swojego strzelać - i takie relacje powinny być w całym klanie między każdym, a Ty tu pokazujesz że tego nie umiesz, miałeś jakieś swoje podziały na tych cacy i tych złych i teraz będziesz się mścił na tych złych...
Ostatnio zmieniony przez leeloo dnia Pon 8:27, 16 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amanusea
uzytkownik
Dołączył: 09 Mar 2010
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krasnystaw
|
Wysłany: Pon 9:01, 16 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Hm kojarze pozytywnie z pare razy zamienilo sie slowo.. za
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Taulmaril
uzytkownik
Dołączył: 14 Maj 2011
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Różnie Bywa
|
Wysłany: Pon 9:21, 16 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Ni, nie mylmy czegoś.
Opowiadanie.... pisane jest bardziej jako wyjaśnienie, że Fortuna się rozpadła. Dodatkowo pisane jest jako postać. (Mimo wszystko rozgraniczam siebie od avatara... gdybym miał jazdy takie jak on kiedyś, to byłoby ze mną źle... ale pewnie, że niektóre cechy muszą być wspólne po takim czasie gry)
Podziałów w klanie nigdy nie było, a może.... na rekrutów i pełnoprawnych członków ^^'.
Nie zrobił też nikt niczego bardzo strasznego. Na dwóch osoba się zwyczajnie zawiodłem, jednak byli tacy którzy zachowali się bardzo pozytywnie i poszli do Necków.
Dlatego stwierdzenie, że chce się mścić, robiłem podziały, czy cośkolwiek... jest na wyrost.
"Znajome mordki"- No co przez to rozumiem... Aldeony, Necki, Aceki, More, Vilverin... czyli byłych sojuszników, parafrazując "No co tu dużo pisać, Fortuna mi się rozpadła, a ja jakoś w złości postanowiłem zmienić strony, poznać nowych ludzi, i zobaczyć jak to jest bić się po przeciwnej stronie"
Też ciekawość na to wpływa.
No dobrze, postaram się jednak to jeszcze raz wyjaśnić:
Był słoneczny majowy dzień, do gry nie zawitałem dnia poprzedniego więc z ciekawością, podekscytowaniem i uśmiechem wpisałem login i hasło.
Już po paru sekundach na ekranie pojawił się mój avatar, a na klanowym czacie padło radosne "@Hej!" i wtedy to się stało.,. "Taul xxx i xxx i xxx wyszli z klanu bez słowa",
A później akcja jakoś się potoczyła, że kolejna osoba zapowiedziała mi, że wyjdzie, że się dogadała już z Neckami, że dostaniemy gwardie i inne. I tak! Wtedy miałem ochotę strzelać PK... nie na tej osobie która mi to oświadczyła- Bo jednak nie wyszła z klanu, jednak poczekała, chciała porozmawiać, a na 2 osobach które bez słowa wyszły. Dziwna rzecz, bo też pojawiła się myśl "Hym... nu to czas będzie zakończyć przygode z eLką" jednak i ta myśl przeszła, podobnie jak myśli o PK.
Na samo Jezioro namówiła mnie Minae. Stwierdziłem, że tak, to będzie najlepsza, odświeżająca opcja. Po rozmowie z klanem, okazało się, że część też jest ciekawa jak tutaj się żyje... więc postanowiliśmy zobaczyć.
Nie wiem, czy z tym opisem mogę być już bardziej dosłowny, ale mam nadzieję, że uniknę takich pytań w przyszłości.
Nie wiem, czy nie ma tu szukania dziury w całym....
Może też moja wina, może wszystko powinno być pisane dużo prościej.
No przynajmniej macie jakieś pytania i zastrzeżenia, co jest... pozytywnym aspektem.
PS za sugerowanie, że robiłem jakieś podziały.... oficjalnie strzelam focha... (to zabolało), nie zdajesz sobie sprawy jakie relacje nas łączyły, ile godzin wyklimaconych ile godzin przegadanych na mumblu, jakieś zloty, jakieś coś... Ze wszystkimi również starałem się rozmawiać na privach, co myślą o klanie, jakie mają pomysły, zastrzeżenia i tak podobnie jak inni poświęciłem się dla tego klanu. Czy będzie mi miło walczyć z Damratem, Ago, Minae? Tak, tutaj coś nie styka, jednak... wiem, że będzie zabawnie i miło, bo oni też rozumieją, że to tylko gra.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Taulmaril
uzytkownik
Dołączył: 14 Maj 2011
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Różnie Bywa
|
Wysłany: Pon 9:27, 16 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Przepraszam za post pod postem ^^'.
Dodatkowo, odpowiem na jeszcze jedno pytanie które mogłoby się pojawić.
Tak zależy mi na dojściu do Jeziora, a świadczy o tym pisanie podania rekrutacyjnego tutaj. Wszak mogłem iść do Necków, More, Aldeonu, czy ACeków, bo jednak wszystkie te klany mnie zaprosiły i nie miałbym jakiegokolwiek problemu z rekrutacją.
A skoro taki problem się pojawia, to znaczy, że takiej osobie zależy.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
leeloo
Administrator
Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 1598
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 10:39, 16 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Rozumiem oddzielanie gracza od avatara - wlasnie dlatego zacytowalam obie wypowiedzi, które wskazywaly na to samo.
Mi wyjaśnienia wystarczyły.
Zabolało? Miało zaboleć <sadystyczno-ironiczny uśmiech> wybacz ale nie będę za to przepraszać. Faktycznie nie wiem jakie panowały u Was relacje ale wiem jakie panują u nas i mogę domniemywać, że dość podobne na podstawie Twojej wypowiedzi. Wszyscy tęsknimy za starymi czasami, ale nie umiemy do nich wrócić - i tak zostanie. Według mnie nowe też mają swój urok.
Problem u nas "starych" w pozytywnym rozpatrzeniu waszych podań (napisałeś podanie pierwszy dlatego u Ciebie drążę temat dotyczący całej 4) to głownie zmiana stron konfliktu - kiedyś byłoby to nie do pomyślenia, żeby osoba nie lojalna wobec ideałów, za które walczyła przez lata została przyjęta do naszego klanu, który nigdy w swojej 5-6 letniej histori stony konfliktu nie zmienił. Jak również uważane byłoby to za zdrade swoich byłych współklanowiczy a kto chce mieć u siebie zdrajce - zawsze może zdradzić i nas. Tak - kiedyś walczyliśmy za pewne ideały, które strona przeciwna brukała. Dlatego wszystko się zgadzało. Ci ze strony przeciwnej byli "be". Fortuna staneła przy boku naszego najgorszego wroga.
Jedyny zonk, który tu mamy to to... że tu już nie ma walki o jakiekolwiek ideały - klany zmieniają strony konfliktów tak, żeby dostać więcej epików; klany dołączają do wojny tylko dlatego, że jest nudno i że chcą się pobić. Co to teraz za różnica, po której stronie? Większość bije się tylko dla samej rywalizacji. Albo dlatego, że akurat liderzy klanów fajnie sobie porozmawiali i chwilowo się dobrze rozumieją a costam akurat z innymi liderami nie poszło - to im dowalą. Jak więc ocenić kogoś kto składa podanie z przeciwnej strony barykady inaczej niż tego z tej samej jak wszędzie tacy sami ludzie. No i kto tu teraz rpguje życie w świecie - teraaz każdy podchodzi, że to tylko gra i chce grać z fajnymi ludzikami przeciwno tym gdzie widzi więcej pyskaczy.
Wybaczcie, ale mam dziś wene, więc moze odebierzcie mi prawa do pisania na forum dla bezpieczeństwa bo właśnie zauważyłam że moge tak godzinami...
Ostatnio zmieniony przez leeloo dnia Pon 11:04, 16 Maj 2011, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nyradier
Administrator
Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 669
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: J-no
|
Wysłany: Pon 10:55, 16 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Chyba jedyny konkretny kandydat w całym tym fortunowo-słodko-pierdzącym tłumie.
Jakby mi zależało, to byłbym za.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
leeloo
Administrator
Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 1598
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 11:07, 16 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Nie wiem Nyrek - ja akurat mam w tym "tłumie" innego ulubionego, którego bym nazwała konkretnym.
Btw - i tak wiemy, że Ci zależy i że wrócisz...
P.S. Może dopowiem, zeby nie bylo, że jednych kandydatow szanujemy i uwazamy za konkretnych a innych nie - mam nadzieje, ze każdy czuje, że nie tak to powinno być odebrane.
Ostatnio zmieniony przez leeloo dnia Pon 11:55, 16 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jagannath
uzytkownik
Dołączył: 12 Lut 2011
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 14:08, 16 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Jak najbardziej ZA;] Znam Taula ,bardzo dobrze można z nim sie porozumiec bez żadnych problemów, Ylf się stara, nie gardzi porada i wicewersa,Bardzo miłe odczucia mam wobec tej osoby nawet w tych "złych"momentach kiedy nie dokonca się rozumieliśmy.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Elvander
uzytkownik
Dołączył: 08 Lis 2010
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 14:59, 16 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
A ja do tego podejdę inaczej... egoistycznie, patrząc przez pryzmat i potrzeby własnej postaci i jej możliwości.
ZA for All bo jest mi to potrzebne.
ZA for All bo widzę w tym interes dla siebie.
ZA for All bo dziś mam dobry dzień.
Zapytacie jaki mam w tym interes?... nie odpowiem Wam tutaj.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Superstar
Administrator
Dołączył: 15 Maj 2010
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:23, 16 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Pozytyw.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Karev
uzytkownik
Dołączył: 08 Sty 2011
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 20:23, 16 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Spośród wszystkich podań, z jakimi miałem do czynienia, to konkretne jest chyba najgorsze. Czyta się straszliwie ciężko (pominąłem jakieś tam wypociny bo mnie to nudzi), ze względu na szumiący w głowie kontekst i trudno właściwie dobrnąć do końca nie wzdychając. W pewnych momentach odnoszę nawet wrażenie, że kandydatowi sprawia przyjemność pewna forma wywyższania się, dość zakamuflowanego, które trudno mu policzyć jako wadę czy afront, zwłaszcza, że tak forma jak i podstawy są niebanalne. Wykazuje nieprzeciętne zdolności logicznego myślenia i w dobrym stylu (nieco okraszonym złośliwością, co akurat mi się nie podoba) tłumi moje hipotetyczne, co do niego, wątpliwości, zanim się ostatecznie zmaterializują. Jest w nim coś bardzo solidnego, a zdolności, które się wraz z dyskusją wyłaniają, stawiają go w moich oczach jako coraz lepszego kandydata i… zagrożenie. Dlaczego? Jest w nim pewna sprzeczność, której ostatecznie nie potrafię nazwać, a której nie widzę ze względu na gigantyczny kredyt jaki swojego czasu dałem Fortunie jako całości, a który ciągle nie jest wykorzystany nawet jeśli odchodzą po raz trzeci, zmieniają strony czy brak u nich ludzi, którzy pozwoliliby mi wywnioskować o tej zbiorowości to samo co wywnioskowałem kiedyś. To bardzo zresztą zabawne, szanuje Fortunę, a samych fortuniaków… nie bardzo. Mimo, że skład jest w miarę stały i wcale mocno się nie zmieniał w czasie, mimo że poznałem Damrata osobiście, mimo że trochę z nimi spędziłem czasu. Zmienił się być może jakościowo – nie chce tego wątku ciągnąć, a tym bardziej doprowadzić do końca, bo pamięć o tamtej Fortunie całkiem przyjemnie mi siedzi w głowie (może się zbłaźnię, ale chyba kiedyś byłem/nie byłem w Fortunie i nie pamiętam – a już na pewno nie pamiętam czemu miałbym odejść, bo nie sądzę, żeby mnie wywalili…).
Wracając do tej sprzeczności… Może się tak przydarzyć, że On coś zauważy, wytknie, powiększy i nie będziemy umieli udowodnić, że niema racji (albo po prostu będzie miał rację, co jest równie prawdopodobne). Boję się zmian w Jeziorze bo przecież nie może być lepiej (chyba, że każdy by miał swoją osobistą Safi, Kilia przytulała dwa razy dziennie i Sharku nie lamił), a znaleźć coś i rozdmuchać nie jest tak znowu trudno.
Jest cwany i twardy (zabawne, że jego avatar bardzo to odzwierciedla), strasznie mnie wkurza i jestem za jakimś okresem próbnym jeśli mamy taką „instytucję” lub na ZA (70%) jeśli nie mamy.
Ostatnio zmieniony przez Karev dnia Pon 20:25, 16 Maj 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Witch Elf
uzytkownik
Dołączył: 17 Cze 2010
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:26, 16 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
. Nie tu się wpisałam gdzie trzeba , miskuziii
Ostatnio zmieniony przez Witch Elf dnia Pon 20:32, 16 Maj 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nyradier
Administrator
Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 669
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: J-no
|
Wysłany: Śro 6:03, 18 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Grał z nami w LoL'a i nie lamił (pozdro Licz), śmiem twierdzić że nawet ładnie mordował.
Kandydat odporny na pranie mózgu brygady RR
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Bluetab template design by FF8Jake of FFD
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|