Valdric

 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Jezioro Dusz Strona Główna -> Podania rekrutacyjne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Valdric
Gość






PostWysłany: Nie 10:34, 26 Lis 2006    Temat postu: Valdric

PostWysłany: Nie 13:26, 19 Lis 2006 Temat postu: Prozba o przyjecie do klanu Odpowiedz z cytatem
Witam Was - jestem Avent - Spellhowler na 49 kregu.Moje dane kontaktowe to : [link widoczny dla zalogowanych] a gg - 7078653


Cel wstapienia - tak ...może zabrzmi to troche pompatycznie , ale taka jest prawda . Dla mnie klan to jak rodzina w tym naszym o wiele lepszym swiecie .To nowi przyjaciele z ktorymi wyrusze na polowanie , to nowi towarzysze z ktorymi powedrójemy na wojne.To ludzie z ktorymi bede mogl porozmawiac , ktorym sie zwierze , opowiem oswoich sprawach i ktorych wyslucham.Czasem pożartuje sie , posmieje, czasem pokrzyczy sie .Klan to dla mnie swietosc - jezeli do niego wchodze , to za niego walcze i mysle że on walczy za mnie.


A dlaczego do Was ? Słyszalem o waszym klanie i wydaje mi sie ,że takie cos własnie prezentujecie . A ponadto przeczytalem dokladnie regulamin i tak sobie własnie to wyobrazilem.

Na Allseronie jest to moja pierwszapostac - i mam nadzieje ze dlugo bedE Aventem. Bardzo mi sie ta postac podoba.

[link widoczny dla zalogowanych]


Co chcesz robic dla klanu??
Napisalem ,że klan to jak rodzina - a dla rodziny robi sie wszystko.Je,zeli pada hasło - trzeba zrobic to i to - to ja robie .Wyruszamy tam i tu - wyruszam - trzeba pomoc komos - pomagam .Bo o placeniu skladek i oddawaniu materialow pisze regulamin i to sie rozumie samo przez sie .Tylko ja czasem lubie pozartowac - nie wiem czy to u was jest wskazane - a mam specyficzne poczucie humoru - lubie nawet z siebie sie posmie\ac - i nigdy sie nie obrazam . A gdyby nastaly tak cie żkie czasy - bogwie niech bronia - ze klan zacznie upadac - tez nie odejde - jak sie wiaze to do konca .( żeby tylko moja żona tego nie przeczytałs ),(jestem zonaty).


W L2 gram tak okolo roku -mialem postacie na trzech serwerach niestety nie slyszalem jeszcze wtedy o Allseronie - gralem na Alexandrii,Zephirze , Kaimasie .Zawsze moja postac to byl tank -moze dlatego teraz Avent tak mnie cieszy.

No a teraz opowiadanie - troche sie boje , bo jest dziwne .Chodzi wiec o to ze historia ta wydarzyla sietak dawno - a potem rozbili ją na mniejsze i co najgorsze zupelnie zmienili zakonczenie.BR na ohydne = a prawda byla tak prosta i piekna . Aha i jeszcze jedno


- ja bardzo lubie krasnolodow - tylko jakos tutaj tak to pasowalo.




- Wysoka ta wieza
-Wysoka - niewysoka i tak musimy tam wejsc.Nagroda czeka .
- Ech ta cudowna nagroda - dobra ,chowaj sie .
Mroczna postac zniknela za krzewami
-Teraz !
Stojący przy drzwiach elf , rozejrzal sie po zaroslach.Zadowolony z ogledzin mocno zastukaal w drzwi wiezy.
-Co tam ?!!!- w oknie powyżej drzwi blysnelo swiatlo -potem padlo przeklenstwo ,rumor odstawianego taboretu i cieżkie kroki na schodach
-Wygon ich albo zabij !!!zabrzmial drugi , troche pijacki glos.
Po paru chwilach przerazliwie skrzypiąc uchylily sie drzwi.Zzanich pojawila sie najpierw wielka broda , jeszce wiekszy nos i male pijackie oczka
-To tylko durny elf z jakims kijem!!!
Wszystko rozegralo sie równoczesnie - zza krzakow swisnela strzala - prosto midzy oczy krasnoluda a z gory dobiegl krzyk
-Durniu !!!To napewno czarodzieski kostur !!! Zamyj\kaj!!!
Byla za pozno.Bet ( elf z lukiem ) wyoadlzza krzaka i chwycil koniec liny podanej przez przyjaciela Aveta .
-szybko do gory!Ustawili sie po obu stronach schodow i popedzili do góry.
Gdzies w polowie drogi wylonil sie zza zakretu pędzacy krasnolud.Niestety dla niego - za ciezki byl - nie zdążyl wychamowac ,a podciety liną runął w dół.Przyjaciele zatrzymali sie i sluchali spadajacego ciala
-Ale dudni
-Tak, albo cieżka zbroja ,albo pust łeb.
Usmiechneli sie do siebie
-To dwoch. A na nastepnym pietrze czeka trzech nastepnych.
-Co teraz - Avet spoglądał czujnie na szczyt schodow - mam użyc czaru wiatru czy ognia?
-Ty magu zdziadziały.Wiatru czy ognia!!1 Chodzie ci ote wiatry cos mi wczoraj zafundowal po kolacji? Czy moze jak zasnąłeds pijany i spodnie ci sie zapalily od fajki --czary ognia hehehehe!
Avet nic nie robil sobie z gadanie przyjaciela - wyciągnął małą sakiewke i jej zawartosc wsypal do leżącego hełu.
-Podaj pochodnie!Bet wyjął ze stojaka palącą sie pochodnie i zaczął podgrzewac hełm.
-Zatkaj nos
Pochwili z dymiącym helmem cichopodbiegli pod nastepne drzwi i posawili go przy nich.Cisza jaka panowala w srodku swiadczyla ,że albo przygotowywano sie do obrony lub szykowano pulapke .
-Rób wiatr - Avet machal kawalkiem tarczy i dy m zaczął wsnuwac sie miedzy szceliny w dzwiach.
Po kilku chwilach przestali machac i nasluchiwali
-Myslisz ze starczy
- mmmhm chyba tak - otwirz delikatnie.
Avet powoli otwieral drzwia Bet napial łuk gotów wyouscic strzale .
-Spią! Wiedzialem ,że mak jest najlepszy - słodkich snów - dawaj liny.Szybko związali leżące postacie .
-To juz pieciu - jeszcze tylko dwoch
- tak ! Siedmiu krasnolodow
- I ta piekna nagroda heh
Powoli wspieli sie podostatnie drzwi
-Cich o- słyszysz?
Wkomnacie cos przerazliwie zgrzytalo
-To nic - to krasnolud spiewa kolysanke
-Spiewa ?? Wiesz co ?Tego tez zabijemy !
-Przestan - star a sie -oni tak mają.
Powolutku otworzyli drzwi - sala byladosc duza - na jej srodku stalo olbrzymie łoże , na ktorym leżała jakas kobieca postac .Tylko dlugie ,zlote wlosy spływaly na podloge .Tuż obok stał , odwrocony tylem , maly krasnolu aobok niego .....Ogromni , prawi dwokrotnie wiekszy od nie stal topór .Jego lsniące ostrza siegaly prawie do sufitu .Krasnould glaskal drzewce i spiewal do siebie
; juz od dzis bedziesz mój toporze wieklki
juz od dzis moje lapy chyca cie
juz od dzis posypia sie glowy moich wrogow
to ten dzien , kiedy moge cie pierwszy raz wziąsc
_Bogowie ! Co za rymy - Avet nie wytrzymal
Kasnolud uslyszal - blyskawicznie odwrocil sie o nich
-Ha! Oto pierwsze glowy !!
Chwycil drzewce topora i pociągnął. Rozlegl sie krzyk a potem cos chlupnęło
i rozbryzlo sie po sali
_ Bogowie ! przeliczyl sie z silami ! Ladnie go przygnitlo fe - ochyda
- Tak a ja mam chyba kawalek jego mozgu na rece!
-Mózgu krasnoluda??Zglupiales?!
-Dobra ,chodzmy do tej spiacej,czekaj jak jej bylo na imie Mrysa?
-Jakos tak .
Ruszyli w strone łoża.
-Stój -Avet złapal Beta za reke - to przecierz- w tym momencie cos swisnelo Betowi kolo nosa --to przecierz tylko szesciu - dokonczyl
Czmychneli za filar i spojrzeli w miejsce - gdzie mijająca i strzalka - a moze pioro wbilo sie w tarcze i o zgrozo ! Tarcz zaczela sie topic i splywac po scianie sycząc i dymiąc
-hehehehehe!!!!A wiec zabiliscie moich durnch braci! To i dobrze - teraz ona jest tylko mija - moja sliczna - a wy -żegnajcie sie z życiem!- Spojrzłuczniku ! Czy widzisz w mojej zboii miejsce na twije strzaly ? A ty magu ? Na nic twoje czary -moja krolowa uodpornila mnie na wszystkie , żebym jej bronil!A moja bron!!! Patrzcie mam flakon z plynwm ktory niszczy wszystko
Mowiac to zanurzyl pioro w butelce i blyskawicznie rzucil w ich kierunku.
Ze zgrozą patrzyli jak topi sie kolejna wisząca na scianie tarcza
-A tak przed smiercią zapamietajcie nazywam sie GapicoNagle Bet wyszedl zza filara
- To mowisz ze nie mamy szans ,bo ten plyn niszczy wszystko ?
- haha -wszystko - nic sie mu nie oprze!!
-Fajnie- to do widzenia - Bet blyskawicznie podniosł łuk i wypuscil strzale .Rozlegl sie brzęk tuczonego szkla. Zawartoscflakonu rozprysnela sie w kolo .Krasnolud oslepiony i poparzony skoczyl do góry i z wrzaskiem popedzil do tylu.Szkoda ,że trafil na okno.Duże okno - do samej podlogi .
- No to siedmiu krasnolódów zabitych - została ta spiaca i nasza nagroda .Podeszli do łoża i popatrzyli na spiącą. Bet pierwszy dostał torsji
-Bogowie !! co za ohyda !!!1 Konczmy to !!Avet krecil glową - niw wiedzialem że można byc aż tak brzydkimbhrłeeee
Szybko Avet ,bo nie wytrzymam !!! Zodrazą raz jeszcze podeszli do łoża i wyciągneli sztylety.
-Konczmy to i wracajmy do wsi po bagrode.
Czołem!
Jestem Valdric 49letni spelhowler z Dark Elven Vilag.(Opisze wszystko związane z moją postacią)Moim byłym klanem było,"Bractwo Nocy".Odeszłem ponieważ Lider miał częste problemy z siecią i klan się rossypywał.Gdy sobie biegałem po rynku w Giran,spotkałem czarną ,piękną,summonerke.(imienia niepamiętam)Z ciekawości poprosiłem ,aby opowiedziała mi o swoim bractiwe.Odpowiedziała mi ,że Jezioro to przedewszystkim (dobre osoby).Spytałem czy opowie mi więcej.Spytałem czy często z sojuszem lub klanem chodzicie na wyprawy ,RB lub na kox.Odpowiedziała ,że dosyć często.Porozmawiałem jeszcze z jedną elfką i pomyślałem.....Tak! to jest ten klan.
Oto mój wybur.Jestem graczem dla ,którego nieliczy się tylko kox.
To zdjęcie z wyboru [link widoczny dla zalogowanych]
Coś omnie:Jestem 13letnim chłopcem,który chodzi do gimnazjum w podkarpaciu.
Powrót do góry
Valdirc
Gość






PostWysłany: Nie 10:36, 26 Lis 2006    Temat postu: Valdric

Wybaczcie żle napisałem tę podanie
Powrót do góry
Valdric
Gość






PostWysłany: Nie 10:36, 26 Lis 2006    Temat postu: Valdric

- Wysoka ta wieza
-Wysoka - niewysoka i tak musimy tam wejsc.Nagroda czeka .
- Ech ta cudowna nagroda - dobra ,chowaj sie .
Mroczna postac zniknela za krzewami
-Teraz !
Stojący przy drzwiach elf , rozejrzal sie po zaroslach.Zadowolony z ogledzin mocno zastukaal w drzwi wiezy.
-Co tam ?!!!- w oknie powyżej drzwi blysnelo swiatlo -potem padlo przeklenstwo ,rumor odstawianego taboretu i cieżkie kroki na schodach
-Wygon ich albo zabij !!!zabrzmial drugi , troche pijacki glos.
Po paru chwilach przerazliwie skrzypiąc uchylily sie drzwi.Zzanich pojawila sie najpierw wielka broda , jeszce wiekszy nos i male pijackie oczka
-To tylko durny elf z jakims kijem!!!
Wszystko rozegralo sie równoczesnie - zza krzakow swisnela strzala - prosto midzy oczy krasnoluda a z gory dobiegl krzyk
-Durniu !!!To napewno czarodzieski kostur !!! Zamyj\kaj!!!
Byla za pozno.Bet ( elf z lukiem ) wyoadlzza krzaka i chwycil koniec liny podanej przez przyjaciela Aveta .
-szybko do gory!Ustawili sie po obu stronach schodow i popedzili do góry.
Gdzies w polowie drogi wylonil sie zza zakretu pędzacy krasnolud.Niestety dla niego - za ciezki byl - nie zdążyl wychamowac ,a podciety liną runął w dół.Przyjaciele zatrzymali sie i sluchali spadajacego ciala
-Ale dudni
-Tak, albo cieżka zbroja ,albo pust łeb.
Usmiechneli sie do siebie
-To dwoch. A na nastepnym pietrze czeka trzech nastepnych.
-Co teraz - Avet spoglądał czujnie na szczyt schodow - mam użyc czaru wiatru czy ognia?
-Ty magu zdziadziały.Wiatru czy ognia!!1 Chodzie ci ote wiatry cos mi wczoraj zafundowal po kolacji? Czy moze jak zasnąłeds pijany i spodnie ci sie zapalily od fajki --czary ognia hehehehe!
Avet nic nie robil sobie z gadanie przyjaciela - wyciągnął małą sakiewke i jej zawartosc wsypal do leżącego hełu.
-Podaj pochodnie!Bet wyjął ze stojaka palącą sie pochodnie i zaczął podgrzewac hełm.
-Zatkaj nos
Pochwili z dymiącym helmem cichopodbiegli pod nastepne drzwi i posawili go przy nich.Cisza jaka panowala w srodku swiadczyla ,że albo przygotowywano sie do obrony lub szykowano pulapke .
-Rób wiatr - Avet machal kawalkiem tarczy i dy m zaczął wsnuwac sie miedzy szceliny w dzwiach.
Po kilku chwilach przestali machac i nasluchiwali
-Myslisz ze starczy
- mmmhm chyba tak - otwirz delikatnie.
Avet powoli otwieral drzwia Bet napial łuk gotów wyouscic strzale .
-Spią! Wiedzialem ,że mak jest najlepszy - słodkich snów - dawaj liny.Szybko związali leżące postacie .
-To juz pieciu - jeszcze tylko dwoch
- tak ! Siedmiu krasnolodow
- I ta piekna nagroda heh
Powoli wspieli sie podostatnie drzwi
-Cich o- słyszysz?
Wkomnacie cos przerazliwie zgrzytalo
-To nic - to krasnolud spiewa kolysanke
-Spiewa ?? Wiesz co ?Tego tez zabijemy !
-Przestan - star a sie -oni tak mają.
Powolutku otworzyli drzwi - sala byladosc duza - na jej srodku stalo olbrzymie łoże , na ktorym leżała jakas kobieca postac .Tylko dlugie ,zlote wlosy spływaly na podloge .Tuż obok stał , odwrocony tylem , maly krasnolu aobok niego .....Ogromni , prawi dwokrotnie wiekszy od nie stal topór .Jego lsniące ostrza siegaly prawie do sufitu .Krasnould glaskal drzewce i spiewal do siebie
; juz od dzis bedziesz mój toporze wieklki
juz od dzis moje lapy chyca cie
juz od dzis posypia sie glowy moich wrogow
to ten dzien , kiedy moge cie pierwszy raz wziąsc
_Bogowie ! Co za rymy - Avet nie wytrzymal
Kasnolud uslyszal - blyskawicznie odwrocil sie o nich
-Ha! Oto pierwsze glowy !!
Chwycil drzewce topora i pociągnął. Rozlegl sie krzyk a potem cos chlupnęło
i rozbryzlo sie po sali
_ Bogowie ! przeliczyl sie z silami ! Ladnie go przygnitlo fe - ochyda
- Tak a ja mam chyba kawalek jego mozgu na rece!
-Mózgu krasnoluda??Zglupiales?!
-Dobra ,chodzmy do tej spiacej,czekaj jak jej bylo na imie Mrysa?
-Jakos tak .
Ruszyli w strone łoża.
-Stój -Avet złapal Beta za reke - to przecierz- w tym momencie cos swisnelo Betowi kolo nosa --to przecierz tylko szesciu - dokonczyl
Czmychneli za filar i spojrzeli w miejsce - gdzie mijająca i strzalka - a moze pioro wbilo sie w tarcze i o zgrozo ! Tarcz zaczela sie topic i splywac po scianie sycząc i dymiąc
-hehehehehe!!!!A wiec zabiliscie moich durnch braci! To i dobrze - teraz ona jest tylko mija - moja sliczna - a wy -żegnajcie sie z życiem!- Spojrzłuczniku ! Czy widzisz w mojej zboii miejsce na twije strzaly ? A ty magu ? Na nic twoje czary -moja krolowa uodpornila mnie na wszystkie , żebym jej bronil!A moja bron!!! Patrzcie mam flakon z plynwm ktory niszczy wszystko
Mowiac to zanurzyl pioro w butelce i blyskawicznie rzucil w ich kierunku.
Ze zgrozą patrzyli jak topi sie kolejna wisząca na scianie tarcza
-A tak przed smiercią zapamietajcie nazywam sie GapicoNagle Bet wyszedl zza filara
- To mowisz ze nie mamy szans ,bo ten plyn niszczy wszystko ?
- haha -wszystko - nic sie mu nie oprze!!
-Fajnie- to do widzenia - Bet blyskawicznie podniosł łuk i wypuscil strzale .Rozlegl sie brzęk tuczonego szkla. Zawartoscflakonu rozprysnela sie w kolo .Krasnolud oslepiony i poparzony skoczyl do góry i z wrzaskiem popedzil do tylu.Szkoda ,że trafil na okno.Duże okno - do samej podlogi .
- No to siedmiu krasnolódów zabitych - została ta spiaca i nasza nagroda .Podeszli do łoża i popatrzyli na spiącą. Bet pierwszy dostał torsji
-Bogowie !! co za ohyda !!!1 Konczmy to !!Avet krecil glową - niw wiedzialem że można byc aż tak brzydkimbhrłeeee
Szybko Avet ,bo nie wytrzymam !!! Zodrazą raz jeszcze podeszli do łoża i wyciągneli sztylety.
-Konczmy to i wracajmy do wsi po bagrode.
Czołem!
Jestem Valdric 49letni spelhowler z Dark Elven Vilag.(Opisze wszystko związane z moją postacią)Moim byłym klanem było,"Bractwo Nocy".Odeszłem ponieważ Lider miał częste problemy z siecią i klan się rossypywał.Gdy sobie biegałem po rynku w Giran,spotkałem czarną ,piękną,summonerke.(imienia niepamiętam)Z ciekawości poprosiłem ,aby opowiedziała mi o swoim bractiwe.Odpowiedziała mi ,że Jezioro to przedewszystkim (dobre osoby).Spytałem czy opowie mi więcej.Spytałem czy często z sojuszem lub klanem chodzicie na wyprawy ,RB lub na kox.Odpowiedziała ,że dosyć często.Porozmawiałem jeszcze z jedną elfką i pomyślałem.....Tak! to jest ten klan.
Oto mój wybur.Jestem graczem dla ,którego nieliczy się tylko kox.
To zdjęcie z wyboru [link widoczny dla zalogowanych]
Coś omnie:Jestem 13letnim chłopcem,który chodzi do gimnazjum w podkarpaciu.
Powrót do góry
Alssea
uzytkownik



Dołączył: 13 Paź 2005
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 11:05, 26 Lis 2006    Temat postu:

( żeby tylko moja żona tego nie przeczytałs ),(jestem zonaty).
Coś omnie:Jestem 13letnim chłopcem,który chodzi do gimnazjum w podkarpaciu.

Trochę się wyklucza, ale + za poprawienie podania (mogłeś to zrobić przez edycje postu) choć wciąż jest troszke błędów.

Myśle jednak że możesz przejść do następnego kroku.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Orrik
uzytkownik



Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Nie 13:09, 26 Lis 2006    Temat postu:

Hejże!
Mnie tam się podanie nie podoba, ale może dlatego, że jestem krasnoludem?
Takie "bezpłuciowe" było Smile
No i poprawki faktycznie wypadałoby poprzez "edytuj"
Ale z drugiej strony, nie ma co pochopnie oceniać..
Jak poznam w L2, to ocenię..



Orrik vel ninjus
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lien
Administrator



Dołączył: 14 Sie 2005
Posty: 791
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 9:57, 27 Lis 2006    Temat postu:

1. a)
Cytat:
To zdjęcie z wyboru postaci [link widoczny dla zalogowanych]


b)
Cytat:
Na Allseronie jest to moja pierwszapostac - i mam nadzieje ze dlugo bedE Aventem. Bardzo mi sie ta postac podoba. [link widoczny dla zalogowanych]


2. Kandydat prosił mnie o usunięcie pierwszego postu, twierdząc, ze nie wie jak, wkleiło Mu sie czyjeś (nie Jego) podanie.
Niestety, nie mogę tego zrobić. Usunięcie pierwszego postu z topica = kasacja topica.

3.
Cytat:
W L2 gram tak okolo roku -mialem postacie na trzech serwerach niestety nie slyszalem jeszcze wtedy o Allseronie - gralem na Alexandrii,Zephirze , Kaimasie .Zawsze moja postac to byl tank -moze dlatego teraz Avent tak mnie cieszy


4.
Cytat:
( żeby tylko moja żona tego nie przeczytałs ),(jestem zonaty) // Coś omnie:Jestem 13letnim chłopcem,który chodzi do gimnazjum w podkarpaciu.


No, do rzeczy, po co te cytaty ? Otoż dla mnie to jedno wielkie robienie nas w jajo, brak szacunku do ludzi, badż branie nas za ćwierćinteligentów. Tłumaczenie, ze "wkleiło mi sie, nie wiem jak czyjeś podanie" jest smieszne/idiotyczne. Na pierwszy rzut oka widać ze oba podania napisała ta sama osoba. Te same zdania powtarzają sie w obu postach. Ciekawy przypadek. Różne okna wyboru postaci, żonaty 13latek...
A może najlepiej było nam powiedziec prawde ZERK ? Szczerość to cnota, na którą stać niewielu, tyle że kłamstwo jest "bespieczniejsze", bo nikomu nie trzeba sie tłumaczyć.

Jak dla mnie - żegnam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atzeroth
Administrator



Dołączył: 15 Sie 2005
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 13:10, 27 Lis 2006    Temat postu:

Zamykam wiec.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Jezioro Dusz Strona Główna -> Podania rekrutacyjne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Bluetab template design by FF8Jake of FFD
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin